Do podziwiania jest kapelutek, który dostałam od Lucynki /http://ithija.blogspot.com/
Nazachwycałam się nim na blogu Lucynki i ...dostałam prezent.
Lucynko - bardzo Ci dziękuję!
Jest mi niezmiernie miło, że włożyłaś w to tyle serca, pracy i czasu.
Trochę mi zeszło, zanim pokazałam zdjęcia na blogu, ale jest to także sprawa fotografa.Pierwszy- raczej się nie popisał.Drugi - super zaangażował. I wreszcie mogłam się pokazać.
Miałaś nosa :) Jest Ci w nim bardzo do twarzy :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz w nim wspaniale
OdpowiedzUsuńKapelutek pierwsza klasa. Wygladasz w nim bardzo fajnie. Ja, gdy mi cos bardzo pasuje to mowie "czuje sie, jakbym od zawsze miala". Czy w tym kapelutku czujesz to samo?
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Ci się podoba:)Jest mi tym bardziej miło ,że ładnie w nim wyglądasz.Duże buziaki:):):)
OdpowiedzUsuńładnie ci w kapeluszu .
OdpowiedzUsuńprawie jak Hanka Bilelicka
Wspaniale Elu, po prostu bardzo Ci w nim ładnie!!!
OdpowiedzUsuńDziewczyny Kochane
OdpowiedzUsuńHurtem Wam dziękuję za Wasze ciepłe słowa.Jeszcze tylko piórka do kapelusza brak...hihihi!
Owszem , w kapelutku dobrze się czuję, ale kołnierz kurtki lubi go przesuwać do przodu.Nie ma mowy o pośpiechu, trzeba uważać jak się chodzi.
Ale kto widział biegającą starszą panią z laską i na dodatek w kapeluszu?Wraz z wiekiem i figurą przynależne jest dostojeństwo (:-)).
Dama nie biega, dama promenuje ;-)
OdpowiedzUsuńKapelutek Cię pilnuje, żebyś nie biegała - ładnie Ci w nim.
Oooooo, model kapelutka powstał specjalnie dla Ciebie - wyrazy zachwytu załączam!
OdpowiedzUsuńKapelutek jest świetny! I na dodatek bardzo twarzowy - ładnie w nim wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńEla ślicznie Ci w tym kapeluszu. Piękny prezencik dostałaś-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŁał, kapelusik rewelacja. Świetnie w nim wyglądasz.
OdpowiedzUsuńWzór jakby dla Ciebie wymyślony;-)
OdpowiedzUsuńŚwietny kapelusz - doskonale w nim wyglądasz.
OdpowiedzUsuńŚwietne nakrycie głowy. Aż Ci zazdroszczę, ale wiadomo, szewc bez butów chodzi. Tobie bardzo ten kapelutek pasuje. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do ochów i achów, kapelutek śliczny i oczywiście zazdrość już mię żre!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za wyróżnienie - jeszcze go sobie nie przypięłam na blogowej klacie, ale trochę ostatnio byłam zabiegana, zresztą wiesz.
Powoli się zatrzymuję i porządki robię - przyjdzie czas na wyróżnienie. No i tych dziesięciu muszę poszukać:)
Moje Kochane i Bardzo Wierne!
OdpowiedzUsuńDziękuję, że tak miło piszecie.Dziękuję, że piszecie, choć ja nie zawsze u Was piszę.Źle wychodzę na spółce komputerowej.Ale jak mus - to mus.Z wolna ponadrabiam zaległości.Czarny kolor mojej ostatniej drutowanki normalnie mnie wykończa.Nie mam oczu do komputera
A dostałam taki fajny prezent od syna, że muszę się nim chwalić po wszystkich odpustach.Tylko trzeba to obfotografować.
Jednocześnie mam na drutach nową turbeczxkę dla...Brysi.
Czekam na zdjęcie swetra, który zrobię Agatce.Agatko, nie śpij!
Dorotheo
To wyróżnienie ode mnie było także za wspaniałe pisanie o bardzo trudnych sprawach.Niezwykle piękne opowiadanie, prosto z serca.
Piękny kapelutek - świetnie leży na modelce ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo Ci w tym kapelutku do twarzy.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Casada i Anabell
OdpowiedzUsuńPewnie!
Cud, miód i orzeszki!
Lucynka sobie paluszki skłuła, byle tylko mi było ładnie!
Śliczny kapelusik i bardzo ładnie w nim wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńHo ! Ho ! wyglądasz jak dama .. w kapeluszu . Super prezent , bardzo twarzowy
OdpowiedzUsuńŚliczny prezencik dostałaś od Lucynki - bardzo Ci w nim do twarzy :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci w tym kapelusiku, twarzowo ;-))
OdpowiedzUsuńŚliczny kapelutek i pięknie w nim wyglądasz :))
OdpowiedzUsuńTkaitko, zapraszam na mój blog, po wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńMoje Słodkie Milusińskie Czytelniczki
OdpowiedzUsuńDziękuję,że piszecie i to takie miłe słowa!
A do Anabell oczywiście niedługo wpadnę.
Jaki twarzowy! Super w nim wyglądasz Elu!!
OdpowiedzUsuńŁał! Prawdziwa Dama :) Super Elu wyglądasz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam