Sweter rozpinany w kratkę, zrobiony ręcznie na drutach
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBuowe2VrftmS_JKSoo6OwXwau-Rj_j_JDpr5ZZJgJs1evfMpNiKVP12aVXPwkVhpEzzEyXG2-X9I8oZkB9OQJVE1xcwFBT5g5yxTKGJ58n0h-XmmSsS3A8UDVkRcXGukmWPlFZ2FnLSjP/s400/2011.jpg)
Jak widać nie obyło się bez prucia.
Mam problem z opisem.Co chwila zrywa się internet.
================================
Sweter zrobiony ręcznie na drutach.rozpinany.Miałam do dyspozycji 30 dag włóczki KOTEK ciemniejszej i 20 dag jaśniejszej.Jasnej zostało prawie 10 dag, a ciemniejszej 5 dag. Robiłam na drutach nr 3.Rozmiar dla pani , która ma w biuście 95 cm i nieco więcej w biodrach.Modelowałam talię ujmując a później dodając oczka po bokach tak tyły jak i przodów.
Tak naprawdę sweter nie ma żadnego zapięcia - zgodnie z życzeniem osoby zamawiającej.Nie tylko nie ma guzików, ale też nie ma dziurek.
===============================
Wczoraj było spotkanie robótkowe na Facebooku.Dużo się nauczyłam jeśli chodzi o komputer.Natomiast sweterek kończyłam robić o 1,20 ( po północy - czyli faktycznie to już było dziś). A w dzień pozszywałam i powciągałam wszystkie nitki.
Nauka na komputerze dotyczyła głównie wstawiania zdjęć.Małymi kroczkami do przodu.
================================
![Posted by Picasa](http://photos1.blogger.com/pbp.gif)
Pracowita z Ciebie kobieta:) I cierpliwa. Jak znam siebie, coś bym w tej kratce wcześniej czy później (raczej wcześniej) pomyliła i nerwica gotowa:)
OdpowiedzUsuńGosieńko!
OdpowiedzUsuńTo jest tak proste, że nie ma w czym się pomylić.Z wyjątkiem prawego przodu.Jest on robiony z jednorzędowym opóźnieniem.A ponieważ zawsze robię jednocześnie dwa przody ( albo dwa rękawy), więc przy tym opóźnieniu - można się ciupeczkę pomylić.
Ja prułam plecy - dwie duże kratki - ponieważ za wcześnie zaczęłam robić podkrój pachy.
Kiedyś też robiłam sweterek w kratkę i wiem, że wymaga sporo pracy. Podziwiam cierpliwość i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJaneczko
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę kratkę niż jednolity pończoszniczy.Wtedy to takie nudy...
Szybko Ci poszlo i super wyszlo. Dumasz juz nad czyms nowym, co?
OdpowiedzUsuńAntosiu
OdpowiedzUsuńNie dumam.Już wydumane i jest na drutach.:)
Ale sliczny sweter! Uwielbiam takie energiczne kolory! Anauka widac w las nie poszla ;)
OdpowiedzUsuńA zdjecie Islandii wspaniale! Bylas tam niedawno?
Pozdrawiam serdecznie!
Xxx
Zdolna jesteś kobitko,sweterek cudny.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny! Niezmiennie Cię podziwiam :-)
OdpowiedzUsuńKasik
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Mam tam bliską rodzinę.
Anka
Dzięki.Buziaki.
Ata
Dziękuję i kłaniam się pięknie.
No Twoje krateczki są nie do przebicia. Super. Także podziwiam Cię za cierpliwośćć do robieenia kratek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSliczny kolorek. Ale smigasz na tych drutach pelna podziwu jestem. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKobieto, ty jesteś maszyną do robienia swetrów, podziwiam;-0
OdpowiedzUsuńBardzo ładny! Podoba mi się ta krateczka i jak tylko po skończeniu aktualnej robótki dalej będę w transie wykańczania włóczek to zamiast pasków kratkę sobie machnę! Ty naprawdę jak maszyna dziergasz :) Ślicznie i szybko! Brawo!
OdpowiedzUsuńwszystko dopracowane róż też jest miły dla oka
OdpowiedzUsuńŚliczny sweterek.Na spotkanie na Facebooku może kiedyś się załapie, bo przegapiła. Dziś mam egzamin właśnie powtórkę robię Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSweterek kapitalny,bo i kolory i wzór mi się podobają.Bardzo fajnie to wygląda,a nowa właścicielka będzie zadowolona.Tkaitko-adresik poproszę mi wysłać ma mojego maila!Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńŚliczny sweterek, bardzo podoba mi się dobór kolorów :)
OdpowiedzUsuńAntonina
OdpowiedzUsuńDziękuję.Cierpliwości u mnie dostatek :)
No i lubię to, co robię.
Basia
Dziękuję. Jak to emerytka.Mam dużo czasu.
Barbaratoja
Tylko śrubek nie mogę oliwić już prawie 5 miesięcy jak bez przerwy biorę antybiotyk...
Ania
Prawdę powiedziawszy mam krateczek dość na długi czas.W ubiegłym roku "strzeliłam" trzy sztuki.No, ale jak siostra prosi dla swojej koleżanki...
Agajaw
Mimo wszystko dobrze, że to nie ja będę to nosić...hihihi. Co prawda to nie jest do końca róż, raczej biskupi z delikatnym wrzosem.Ale nie o nazwę chodzi.
Ewuś
Osobiście Ci przypomnę o spotkaniu.Miłego czytanka życzę.I niech szare komórki z wdzięcznością przyjmują to, co im aplikujesz!
Lucynka
Dziękuję! Co to ludziska z rana tak spać nie mogą?Patrzę na godzinę pisania komentarzy.
W zasadzie ostatnia noc tez u mnie nieprzespana.Robótka w kąt i do 5,20 rano książka Kalicińskiej.O facecie.Tytułu nie pomnę, a nie chce mi się od komputera...Nie mogłam się oderwać od czytadła.A teraz główka boli i jakaś przymroczona jestem...Może pospać jeszcze?Będzie i adresik - jak się dobudzę...:)
Anisa
OdpowiedzUsuńWitaj! Dobór kolorów w tym przypadku nie jest moją zasługą.Nie wiem czy bym się zdecydowała na takie mocne "żarówy"...
Witaj Elu, czasem mam wrażenie,że bez prucia to nigdy się nie obędzie, u mnie.A sweterek wyszedł ciekawie.Tylko odnoszę wrażenie,że bardzo się napracowałaś, bo kratka to bardzo pracochłonny wzór. Podziwiam Cię.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Re-we-la-cja!!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam i jak patrzę na Twoje prace to trochę wzdycham do drutów.
Wprawdzie sweterek zupełnie nie w moim typie, ale przed tą kratką padam na kolana. I też wolę coś bardziej pracochłonnego, niż jednolity wzór przez cały czas. Dlatego uwielbiam wzory strukturalne,przy nich też nie można się nudzić, jak przy tej kratce :)))
OdpowiedzUsuńPiękny sweterek ;-))
OdpowiedzUsuńAnabell
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak Cię przekonać, że wzór jest bardzo prosty.W każdym rzędzie prowadzisz tylko jedną nitkę.Efekt kratki uzyskuje się przez tzw.oczka podnoszone - a te są dziecinnie łatwe!
Halina - jetel
A dlaczego wzdychasz?Jak raczki w gipsie to rozumiem, ale to przejściowe:)) Coś się stało?
Beata
Nie padaj, bo jeszcze zabolą:)))
Kratka jest dużo łatwiejsza od wzorów strukturalnych i robi się stosunkowo szybko.
Oaza
Buziaki!
Podziwiam cierpliwość.
OdpowiedzUsuń...pozdrawiam...
Pięknie , przepięknie jak to u ciebie . pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńArtesanka
OdpowiedzUsuńDla mnie to nie był wysiłek!Dziękuję.
3nereida
No popatrz!A to całkiem nie jest normalka!Jak wszyscy robię ładniejsze i brzydsze rzeczy.Tego się nie da uniknąć:)
Thank you for visiting my blog.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny !!! podziwiam cierpliwość !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :))
Regina
OdpowiedzUsuńWarto było poznać Twoje prace!
Miło mi,że i Ty do mnie wpadłaś:)
theyooka
Moje ego dostało dostateczne smarowanie:) Dziękuję bardzo!Teraz mogę drutować i drutować:)))
Tkaitko, bardzo podziwiam moją Mamę, że się uczy nowych rzeczy na komputerze, bardzo też podziwiam Ciebie i za te wszystkie wspaniałe robótki i za to, że radzisz sobie tak świetnie i sama prowadzisz tego bloga!
OdpowiedzUsuńTkaitka podziwiam Ciebie i osoby robiące swetry na drutach. Dla mnie ta sztuka jest nieosiągalna. Widać, że włożyłaś wiele serca i pracy w ten sweterek. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuń