Mała rzecz - a cieszy, gdy uda się ją zrobić.Popełniłam tymczasem dwie, jedna jest nawet z mitenkami.
Obie mają kółeczka, do których potrzebna jest przetyczka.I tę przetyczkę można zrobić samemu.
Są dwie wersje:
- przetyczka z trzonka szkolnego pędzelka do malowania .Trzeba jedynie znaleźć odpowiedniego koloru w sklepie papierniczym..Później odłamać (odpiłować) pędzelek..Na szydełku zrobić zakończenie, taki mały mały łepeczek i przykleić go na miejscu odłamanego pędzelka.
-druga wersja to kupno modeliny ,zrobienie z niej przetyczki, utwardzenie we wrzątku zgodnie z instrukcją na opakowaniu, następnie pomalowanie lakierem do paznokci.
Niestety do sklepu trzeba na piechotę. I dla tego na przetyczkę muszę jeszcze chwilkę poczekać...:(
Tymczasem bardzo dziękuję wszystkim, którzy mnie odwiedzają.
Szalenie mi miło, gdy znajduję bardziej namacalne dowody Waszej bytności - czyli komentarze.
Szalenie mi miło, że znajdujecie tu coś dla siebie.
Szalenie serdecznie zapraszam i pozdrawiam.
_____________________________________________________________
Prawie oszalałam czy co ? :)))))
==================================================
Dodatek nadzwyczajny:
1.Na pierwszy citron (biało-cieniowany ) poszło około 8 dag cieniutkiej ELIAN jakiejś tam,tylko taką cieniowaną nić miałam w domu.Druty 2,5 mm. Jest całkiem spora chusta.I cieniutka, lekkuchna jak mgiełka. I jeszcze o włóczce trawce - taki kłębuszek jak przeciętnej wielkości jabłko - czyli pół sprutego szaliczka z ciuchlandu.
2.Drugi citron jest zrobiony z mohairu na drutach 4,5 mm.Wyszło caluśkie 15 dag włóczki! I choć to JUŻ 15 dag - to nadal chusta należy do lekkich.
Obie są przytulne i mięciutkie..
Obie mają kółeczka, do których potrzebna jest przetyczka.I tę przetyczkę można zrobić samemu.
Są dwie wersje:
- przetyczka z trzonka szkolnego pędzelka do malowania .Trzeba jedynie znaleźć odpowiedniego koloru w sklepie papierniczym..Później odłamać (odpiłować) pędzelek..Na szydełku zrobić zakończenie, taki mały mały łepeczek i przykleić go na miejscu odłamanego pędzelka.
-druga wersja to kupno modeliny ,zrobienie z niej przetyczki, utwardzenie we wrzątku zgodnie z instrukcją na opakowaniu, następnie pomalowanie lakierem do paznokci.
Niestety do sklepu trzeba na piechotę. I dla tego na przetyczkę muszę jeszcze chwilkę poczekać...:(
Tymczasem bardzo dziękuję wszystkim, którzy mnie odwiedzają.
Szalenie mi miło, gdy znajduję bardziej namacalne dowody Waszej bytności - czyli komentarze.
Szalenie mi miło, że znajdujecie tu coś dla siebie.
Szalenie serdecznie zapraszam i pozdrawiam.
_____________________________________________________________
Prawie oszalałam czy co ? :)))))
==================================================
Dodatek nadzwyczajny:
1.Na pierwszy citron (biało-cieniowany ) poszło około 8 dag cieniutkiej ELIAN jakiejś tam,tylko taką cieniowaną nić miałam w domu.Druty 2,5 mm. Jest całkiem spora chusta.I cieniutka, lekkuchna jak mgiełka. I jeszcze o włóczce trawce - taki kłębuszek jak przeciętnej wielkości jabłko - czyli pół sprutego szaliczka z ciuchlandu.
2.Drugi citron jest zrobiony z mohairu na drutach 4,5 mm.Wyszło caluśkie 15 dag włóczki! I choć to JUŻ 15 dag - to nadal chusta należy do lekkich.
Obie są przytulne i mięciutkie..
