Obserwatorzy

wtorek, 30 marca 2010

Książki - cd.3

 

 

 

 

Wydaje mi się, że jest to początek chusty.

"Robione og góry" zupelnie nie wychodzi! Już dwa razy prulam.A co ze stójką pod szyją? Dziuniu - i tak się nie poddam! Widocznie muszę do pewnych rzeczy dojsć sama.
Posted by Picasa

Książki - cd.2

 

 

 

 

Moj komputer jednak zaaprobowal tylko 4 zdjęcia.Zatem wzór, który tak b.mi się podoba jest teraz na 1.zdjęciu, a na drugim też i to lepiej widoczny.
Posted by Picasa

Książki o dzianiu

 

 

 

 

1.Ktos znalazl w "ciuchlandzie" niemieckie, bardzo ladne wydanie "robótkowej" książki.Kredowy papier, piękne i czytelne zdjęcia,niestety - wszystko "nie po naszemu".Pokazuję tu male co-nie-co.Szczególnie urzekly mnie niebanalne wykończenia rękawów,kieszenie - wprawdzie znane,ale jakby ciut zapomniane,rogi (chyba)chust.Są też wzory mnie nieznane.Jeden z nich też pokazuję.
2.Nie przechodźcie obojętnie nawet obok obcojęzycznych książek! Cieszę się, że ktos pomyslal o mnie przeglądając niemieckie papiery.
3.Jednorazowo mogę wstawić tylko 4 zdjęcia.A może 6 jeli zrobię male?
Posted by Picasa

niedziela, 28 marca 2010

Żakiecik cieniowany robiony od góry

 

"Naoczny" dowód na to, że cos na drutach dzieję.Tak sobie wymyslilam, że ma być z kieszeniami (bo modne), z delikatnym paseczkiem-rulonikiem (aby będę umiala go zrobić? - z trzech oczek na drutach pończoszniczych) i "oblędnymi" guzikami, których u mnie nie ma gdzie kupić. Jasna sprawa!
Posted by Picasa

Znalezione w Internecie

 

To wlasnie koronka przy tej chuscie wzbudzila mój zachwyt. Pytanie do niej brzmialo "Jak zrobić tą lamówkę?" - przytoczylam dokladnie. Po otworzeniu strony http://forum.gazeta.pl/forum/f,15333,robotki_na_drutach.html -------- jest na dole pytanie podkóweczki.Odpowiada jo-en tlumacząc z angielskiego (chyba) a potem poprawia ją erin25. To, co zaproponawala jo-en nijak mi nie pasowalo,robilam i robilsam,jeden wielki haos. Wreszcie wczoraj znalazlam znów te wszystkie wypowiedzi, wydrukowalam sobie wyjasnienie erin25 i będę próbować - za jakis czas.
Ćwiczę cierpliwosć robiąc sweter na drutach z żylką. Od góry. Cierpliwosć odnosi się do żylki.
Posted by Picasa

sobota, 27 marca 2010

Lamówka przy chuście

Dzisiejszy dzień w dużej części poświęciłam na poszukiwanie pewnej chusty, którą b.dawno temu widziałam w Internecie.Szukałam i szukałam.Wreszcie zabrałam się za sweter robiony od góry. I znów zwolnił się komputer, więc jeszcze raz szukałam. I znalazłam! Zdjęcie jest zapisane pod: farm3.static.flickr.com/2408/1978370827_939c993a5_b.jpg
To jeszcze nie znaczy,że uda mi się rozszyfrować koronkę o szerokości 11.oczek.
Dla ciekawych opis znajduje się :
forum.gazeta.pl/forum/w.15333.78582558.79046844,Re:Jak zrobić tą lamówkę.
Piszę o tym tak szczegółowo, bo koronka jest wyjątkowo piękna, polecam. W moich mądrych książkach mam tylko koronki szerokie, takie powyżej 25 oczek.A chcę koronką w
ykończyć szalowy kołnierz robiony wzorem francuskim.
Uf! Aż oczy bolą od komputera!

Przepraszam

Miałam wczoraj dwa nowe komentarze do posatniego posta.Nawet ich dobrze nie przeczytałam.Nie pamiętam od kogo były.Coś nacisnęłam,nie wiem co.I komputer te komentarze zeżarł...Ogromnie przepraszam obie - jak sądzę - Panie.

czwartek, 25 marca 2010

Ażurowo-moherowo.

 

 

 

Zima niby się skończla, co nie znaczy, że wszystkie dni będą cieple. Na pożegnanie zimy u mnie jeszcze jeden moherowy sweterek. 30dag wlóczki,druty 5,54 mm,wzór w romby wzięty z Sabriny-wydanie specjalne 6/2009 NAJPIEKNIEJSZE WZORY, str.12. Aby nie mieć problemów z zamykaniem oczek na glówkę rękawa - na rękawach wzór rombów jest niepelny.Zresztą to daje calkiem fajny efekt.
Dalam zielone tlo do kolaży,by choć w ten sposób czrować wiosnę.
Posted by Picasa

środa, 24 marca 2010

Model z SABRINY 1/2010

 

 

Pokazuję te zdjęcia z opisem z ciekawosci, czy może któras z Pań zaglądających do mnie już robila to cudeńko. W opisie podany jest rodzaj wlóczki, o jakiej ja mogę sobie tylko pomarzyć. Drogą internetową nie kupuję, a w mojej miejscowosci takich wlóczek nie ma - piszę w liczbie mnogiej,bo dotyczy to wszystkich modeli tak, Sandry jak i Sabriny. Sklad wlóczki jest podany, prawie w równych częsciach akryl, wiskoza i bawelna - czyli, że przędza powinna być ciężkawa, tym bardziej, że i nić raczej gruba.
Piszę o tym, bo sobie tak "gdybam" - co będzie, jak zrobię ten model KOTKIEM? Czy to szkoda mojej roboty, bo żakiet wcale dobrze nie będzie leżal? A jak nie Kotkiem to jaką inną latwo dostępną wlóczką?
A może ktos już biega w tym żakiecie - to jak się te wstawki ukladają?
Posted by Picasa

wtorek, 23 marca 2010

Moher w śliwkach i buraczkach

 
 
 
1.Wyjątkowo malo mogę napisać o tym sweterku. Nawet go nie zważylam. Sądzę, że malo wykorzystany jest w naszych ręcznych wyrobach wzór oczek podnoszonych, który zastosowalam w paskach.
2.Gdy slyszę "mohar", przypomina mi się piosenka pana A.Rosiewicza, który spiewal o Gorbaczowie. Mnie przestawia się to na inne slowa "mohair,mohair, eto druty dla ciebia".
3.Wlascicielka sweterka dala mi znać, że zadowolona z mego ostatniego rękodziela.
4.Następne (szary "mohair") już na drutach.
Posted by Picasa

niedziela, 21 marca 2010

Langosze

 
Posted by Picasa

Langosze

Dwukrotnie pisałam na temat langoszy-racuszków drożdżowych - PAMPUSZKÓW - placuszków z gotowanych ziemniaków z sosem grzybowym. Zanik internetu sprawil, ze obu tekstów nie ma , a trzeciego pisać już nie będę. Widocznie mój blog ma być czysto-robótkowy.

czwartek, 18 marca 2010

Czarowanie wiosny i łapy niedżwiedzie (białego!) dla Kornelii

 
 
1. Rozmiar sweterka 140-146, druty nr 2,5, wlóczka ELIAN MIMI PLUS z drugą nitką ELIAN MIMI (już bez plusa). Tyl początek 77 oczek,przody i rękawy po 44 oczka na początku.Sweterek waży 37 dag. Robilo się szybko i bezproblemowo. Zapięcie na 6 guzików .
2.Elu,moja imienniczko! Dziękuję bardzo za porady. Jeszcze nie umiem wklejać, ale ktos się znalazl i zrobil wszystko za mnie. Bez Twojej porady nic by się nie udalo. Serdeczne dzięki.
3.Jutro robię LANGOSZE. Obiecuje sobie, że będą zdjęcia. Obym zrobila, zanim moje Wilki wszystko zmiotą.
Posted by Picasa

wtorek, 16 marca 2010

Dyrdymałki

Zdjęcie morza (Bałtyk,Łukęcin,lata 2008) zostało umieszczone w ramach siłowania się z komputerem.Miało być na końcu posta,z opisem marzeń. Komputer zwyciężył - niech sam pisze o swoich marzeniach.
Chciałabym pokazać listę blogów, które obserwuję - nie umiem.
Chciałabym jakoś sobie zanotować, gdzie pisałam komentarz - nie umiem (ręcznie,na kartce papieru , nie zawsze).
Ponadto zostałam srogo ukarana przez jakieś fatum za samochalny komentarz na pewnym blogu i teraz mam stos poplątanych nici (nie dosłownie),na dodatek moherowych. Problem trzeba "przespać".Przespałam. Rozwiązanie połowiczne, niezadawalające. Jeśli się ma 35 dag (7 motków) nici, z jednego moteczka 16 cm "urobku" na wysokość, to jak z tego zrobić sweter z długimi rękawami, gdy i sweter i rękawy mają po 60 cm długości? Robię drutami 5,5 mm. Dziury są wielkości super-extra-XXXXXXXL. Rozwiązanie połowiczne polega na tym, że dokupiłam 10 dag moheru w ciemniejszym kolorze.Ale nie wiem,jak go wpleść,aby było superowo,bo to na upominek,a upominki muszą być piękne. Następna noc do przespania...

niedziela, 14 marca 2010

Proporcje- łopatologia stosowana.


Jak wyliczam oczka potrzebne na rozpoczęcie sweterka,który np. w biodrach powinien mieć 98 cm? Powyżej linii ściągacza tył powinien mieć ok.49cm. Robię próbkę wzorem podstawowym na wysokość ok. 10cm. Zdejmuję z drutów i mierzę.Próbka ma np.25 oczek i 18,5 cm szerokości.Układam proporcje:
25 oczek ----- 18,5 cm
x=?oczek------49 cm
x=(25 x 49) : 18,5 = 1225:18,5 = 66 oczek
Zatem powinnam mieć na drucie 66 oczek. Czy to mi pasuje? Jaka ilość oczek potrzebna jest na jeden motyw? Ile muszę mieć motywów? Im szerszy motyw - tym trudniej dopasować liczbę oczek.To jest też dobra chwila nad zastanowieniem się jaki ściągacz, może dodatkowo jaka metoda nabierania oczek.
Ważna uwaga : przy układaniu proporcji oczka podpisujemy pod oczkami a cm pod centymetrami.A później mnożymy i dzielimy na krzyż.

piątek, 12 marca 2010

Sweterek w "niedźwiedzie łapy" dla Kornelii

 
 
===Inspiracją byl 46.model z SABRINY nr 1/2010.
===Dzis bardzo pilnie komentowalam piękne rękodziela na różnych blogach. Pisalam wszystkie informacje , o jakie wolal komputer, a nie jestem pewna, czy udalo mi się zamiescić choć jeden komentarz. Innymi slowy "babcie precz od komputera , do drutów i szydelka". Ale komputer pól dnia stoi bezczynnie, no nie zawsze. Jakos mi smutno.
Posted by Picasa

czwartek, 11 marca 2010

Pożegnanie z melanżowym golfem

 
 
=== I nawet nie bardzo mam co dodać.Pożegnanie to pożegnanie i koniec.
=== Na szczęscie mam druty i już nowa rzecz dosyć zaawansowana. A spieszę się, bo znów do wyslania za siedem gór,lasów i rzek oraz "kawalek" przez Atlantyk.
=== Dzięki, że do mnie zaglądacie. Ja taż "kukam" tu i ówdzie, jadnak brak umiejętnosci (a może i cos gorszego) sprawia mi figle. Napiszę komentarz- i nie umiem go wyslać,Czasem i pól godz. sie nad tym gimnastykuję. No dobrze, udalo się.Za chwilę patrzę jeszcze raz - a tam bląd blędem poganiany... A ja się tak staram!!!
Posted by Picasa

wtorek, 9 marca 2010

Melanżowy sweter-golf



Tan sweter to moj absolutny rekord! Zrobilam go w 4 dni! ( Tfu- wstyd:"samochwala w kącie stala..")
Melanżowy sweter-golf zrobilam na drutach 5,5mm z "bezmarkowej"wlóczki wiskozowej lączonej z przędzą wzbogaconą welną naturalną lub moherem. Waga - 58dag. Wzór podstawowy to ryż podwójny.Ponadto z przodu pas z 16.oczek "prawie" warkoczem w otoczeniu pasków z oczek prawych i lewych. Pas warkoczowy na dole zaczynalam tak, by kończyl się dokladnie na ramieniu , a nie pod szyją.
Sama plisa golfu zrobiona jest z 61.oczek nabranych krzyżowo, po czym rząd powrotny od strony prawej -oczka prawe.Następne rzędy to ryż podwójny do 12 cm wysokosci,dalej sciągacz 1 na 1.Ostatnie 2 rzędy to oczka prawe po prawej stronie roboty, przyszyte tak, że wygląda to na szycie maszynowe. Golf ma lącznie 22 cm wysokoci i na 8.cm nie jest zszyty. UWAGA! Przy golfie należy pamiętać o tym,że do polowy ta sama jego strona jest prawa ,a potem lewa (zalamanie plisy).
A tak w ogóle proszę o oklaski - umiem robić akapity! Co tam swetry i druty,gdy robię postępy z klawiaturą!
Posted by Picasa

poniedziałek, 8 marca 2010

Zapomniane moteczki i gruby sweter-golf.

 
 
 
 
Zaczynam robótkę mając w glowie (albo i na papierze) gotowy pomysl.Czasem najpierw jest pomysl a potem wlóczka, a czasem odwrotnie,szczególnie,gdy ktos mnie obdaruje niechcianymi moteczkami. Cieniowana przędza leżakowala u mnie 2 lata.Dopiero czarnoszara tunika Zdzisi (tojazdzid) stala się dla mnie inspiracją. Mój golf (to nie ja go będę nosić)jeszcze nie jest skończony.Ale pooglądać można. Już i tak widać, jak daleko odbiega od tuniki,która mnie "natchnela".Bazą jest cieniowana wlóczka wiskozowa nieznanej marki.A obok inna nitka - koniecznie z welną. Druty nr 5,5. W pierwszej wersji usilowalam robić na drucie z żylką. Wcale mi to nie wychodzilo.Mam grube palce i niezbyt dobre w nich czucie. No i jeszcze brak dowiadczenia w robieniu na okrąglych drutach, mimo, że w tym roku wyjątkowo dużo mam prac na żylce. Tak się rozzuchalilam, że w LIDLU kupilam sobie jeszcze 4 pary takich drutów. Będę mogla pożyczać znajomym... Jak się tu robi akapity? Wszyscy umieją pisać, a ja mam jakies dziwne problemy! SERDECZNOSCI DLA WSZYSTKICH PAŃ!!!
Posted by Picasa