Obserwatorzy

sobota, 22 stycznia 2011

Sweter dla Haneczki.Nie samym chlebem człowiek żyje...

Ostatnia praca.




http://halinka-i-toda.blogspot.com          Tu zapraszam!
Tam podaje przepisy na powyższe smakowitości.

===============================

Sweter dla Haneczki ręcznie zrobiony na drutach.


W zasadzie wszystko widać.Co tu dopisać?

Włóczka z dużym dodatkiem wełny - jednakże nie było banderoli i nikt nie zna jej nazwy, tzn.włóczki.
Grubość jej zbliżona do 320 m w 10 dag.
Druty zwykłe 3 mm grubości.
Model ze "Swetrów" z przed kilku lat. W oryginale plaster miodu jest także z tyłu.
I inne wykończenie przy szyi.
Ten akurat robiłam na 106 cm w biuście, zaczynając od 104 oczek nabranych krzyżowo tak na plecy jak i na przód.Rękawy zaczynałam od 42 oczek .Pod szyją wykończyłam szydełkiem oczkami ścisłymi a później rzędem oczek rakowych.Ogółem poszło mniej niż 40 dag włóczki.

 ===========================

To teraz przede mną "czarny tydzień"...:)

=========================================

Ps.Trochę zdjęć na właścicielce.Zdecydowanie lepiej na osobie - czyż nie?





.Posted by Picasa

36 komentarzy:

  1. Ładny, dobre to krzyżowanie prążków na poziomie talii. Kiedyś miałam wzór na takie krzyżowanie poniżej dekoltu w serek.Ale jak zaczęłam robić to 3 razy prułam, w końcu zrezygnowałam.I był sweter zwykły, bez bajerów. Eluś, a to powyżej sweterka to dieta odchudzająca????

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ladny sweterek, bardzo. Super wykonanie! Mam taki model w swoim archiwum, wiele razy obiecywalam, ze sobie zrobie... wciaz mi sie podoba.
    Poczestowalam sie jednym chrustem, takim z najmniejsza iloscia cukru, bo ja slodkosci barrrdzo rzadko jadam, ale nie moglam sie oprzec, bo takie apetyczne jedzonka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny wyszedł, te paski zaplecione są idealną ozdobą. Bardzo ciekawy model. Brawo Elu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie też się podoba ten sweterk z plecionką. Świetnie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny sweterek. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny sweterek,plecionka super pomysł:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tym bialym sweterkiem przypomniałaś mi ,ze ja tez coś podobnego mam w szafie . U mnie link do przepisów nie działa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak zwykle - wszystko robię w pośpiechu i musiałam usunąć. Ale muszę napisać : sweterek piękny! Wprawdzie wolę ciemne kolory, ale każdy ma przecież swoje ulubione. A to u góry co takie mniamuśne? Aż zgłodniałam! Szkoda, że nie pstryknęłam moich dzisiejszych ruskich pierogów.
    Ciekawe kiedy technika pozwoli nam się na blogach wymieniać smakami, zapachami?

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo ładny:), na pewno właścicielka będzie zadowolona, a kiedy coś dla siebie wydziergasz bo co rusz to dla kogoś?:)hm.... ja zreszta tez tak mam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale apetyczne faworki... a ja na diecie... przymusowej, bo spodnie się ciasne zrobiły.(sfilcowały się)
    Sweterek ekstra, jedna ozdoba i wystarczy;-) I jeszcze dekolt w szpic, dla mnie cudny!

    OdpowiedzUsuń
  12. Sweter wspaniały, to krzyżowanie fantastycznie podkreśla talię. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Anabell
    Ponad 35 lat nie robiłam faworków i moje najmłodsze dziecko nie znało ich smaku.No to poznało.I to były ostatnie faworki w moim życiu.Finito!
    Co do tego sweterka - obowiązkowo najpierw plecy, przymiarka na właścicielce by w dobrym miejscu umieścić "plaster miodu".
    Przyznam się, ze kiedy już do plastra dopszłam - miałam wrażenie, że jest tam błąd. Jakbym nie mogła czytać wzoru.Drugie druty, nowa próbka.Zaskoczyło.I poszło.

    OdpowiedzUsuń
  14. Antosiu
    Sądzę, że na Haneczce sweter lepiej wygląda niż taki...pusty.
    A co do słodkości - no cóż? raz na 35 lat...

    OdpowiedzUsuń
  15. Kankanka, Antonina, Janeczka,Ogrodniczka, 3nereida

    Dziękuje Wam moje kochane i sympatyczne Dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  16. Gosiu
    Bardzo miło,ze do mnie tak systematycznie zaglądasz, a ja ciągle jeszcze nie wywiązałam się z zobowiązania!Wszystko przede mną:)
    Przesyłanie smaków i zapachów - też:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Anust
    Na drutowanie dla siebie się nie zanosi.Za ciężki i za gorący.To co mam powinno wystarczyć do końca życia:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Basieńko
    No i zobacz:niby taka poprawa w jakości materiałów, a spodnie marnej jakości i w praniu się zbiegły...:)Lipa!

    OdpowiedzUsuń
  19. Pandora
    Dziękuję serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ładny sweterek. Smakołyki mniam zaraz lukne na przepisy

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny sweterek,właścicielka pewnie zadowolona?Podobne przeplatanie mam zamiar zastosować w sweterku który mam teraz na drutach,ale będzie po bokach.O ile mi się uda!
    A faworki smażę raz w roku w czasie karnawału .I to obowiązkowo.Ale mam pomoc.A w tym roku jeszcze nie robiłam.Najwyższa pora!Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Agatko, Solaris, Ewuniu
    Bardzo mi miło! Dziękuję.
    Co mam zrobić, żeby link był aktywny?????

    OdpowiedzUsuń
  23. Lucynka
    Mój syn poznał smak faworków i... wystarczy!

    Musi się udać. Nawet metodą prób i błędów.
    Czasem jakieś zwoje mózgowe trochę przysną i wydaje mi się, że ktoś skopał wzór.A on jest dobry!Za drugim, trzecim razem zaskakuje i jest dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale pysznie te faworki wyglądają:) Narobiłaś mi smaku....
    Wzór z tymi krzyżowanymi paskami jest bardzo ładny. Trudno go zrobić ?

    OdpowiedzUsuń
  25. Pracownia na Kaszubach
    Sobie też narobiłam.Ale jadłam umiarkowanie. Już się kończą...
    Wzór wymaca chwili koncentracji.Nie jest trudny.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ela coś pokręciłaś z tym linkiem. Chodzi o ten link do przepisów?

    OdpowiedzUsuń
  27. Sliczny sweterek. Bardzo lubie jasne kolorki. Ja mialam byc na diecie a tu takie smakolyki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. świetny ten sweter, prosty, a jednocześnie efektowny dzięki tym plecionkom :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Super sweterek, a na modelce wygląda jeszcze lepiej :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo ładny:)Niby prosty, a jednak urokliwy:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ewuś
    Wczorajszy dzień minął mi pod znakiem garów i komputera.Z garnkami problemu nie było, tylko dużo pracy.Fasolka po bretońsku - wyszło ok.5,5 litra, od razu do słoików. A w 9-cio litrowym garze pichci się jeszcze bigos.To dla mego syna, który jest kierowcą Tira.Teraz dwa razy zepsuł mu się samochód w Szwecji.Mamy nadzieję , że może dziś zjedzie do domu.
    A z komputerem znów krok do przodu.Może raczej mały kroczek...

    OdpowiedzUsuń
  32. Basia, Agata, kasi3nta, Nivejka
    Dziękuję za sympatyczne komentarze.
    Zanim Haneczka go nie nałożyła - wcale nie byłam pewna, co to z tego wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  33. Hola Tkaitka!
    Me gusta este jersey, su color y su limpieza de dibujo, muy fácil de trabajar y hermoso resultado.A veces nos complicamos con variados puntos y la sencillez resulta elegante. Me encantan los ochos!
    Un abrazo amiga
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  34. Śliczny! Bardzo fajnie wygląda ta plecionka - niby prosty sweterek a bardzo efektowny :)

    OdpowiedzUsuń