Obserwatorzy

piątek, 30 kwietnia 2010

Skończyłam sweter w kratkę.Zdjęcia powinnam mieć dopiero w środę - za to z moją siostrą w środku. Jutro próbka kratki w fioletach i powrót do ecru  - kołnierz szalowy i koronka. Potem faktycznie fiolety w kratkę. Albo nie wiem co. Po co tak daleko planować, jak człowiek nie wie, czy jutra dożyje.
O skończeniu sweterka specjalnie chciałam napisać dziś,kiedy skończłam.Ostatni dzień kwietnia.Gorzej jak będzie źle leżał i do poprawki.W nosie.Takiego prucia nie wytrzymam.Jak kawałki są nie pozszywane - to pół biedy.Ale jak robota zszyta? Zgodnie z życzeniem siostry tylko kieszeni nie przyszyłam,bo może ich nawet wcale nie będzie.
Ględzę.
Dobranoc Państwu!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz