Obserwatorzy

wtorek, 9 listopada 2010

Srebrne kryształki lodu

To będzie taki mini-post.
Jakieś 2-3 lata temu w ciuchbudzie kupiłam dziecięcy sweterek tylko dlatego, ze podobał mi się jego wzór.
To ten cieniowany skrawek rękawka.
A teraz powstaje dla mojej K. sweter jak srebrne kryształki lodu - tak mi się to kojarzy
Jeszcze nie ma 100% pewności, że powstanie.
Może to będzie jedynie kamizelka..
W każdym razie - powstaje wg wzoru ze sweterka z ciuchbudy. 

Generalnie
nie lubię szarości.Zrobić - zrobię. Ale nie lubię.
Natomiast nie cierpię i nie zrobię nic z borowego koloru. Buraczek już może być.Bordowy typowy - absolutnie nie. Ku mojemu zdumieniu - na innych osobach bordowy nawet mi się podoba.
Pewnie to jakiś uraz, albo co...
Posted by Picasa

16 komentarzy:

  1. mi się podoba ta cieniowana włoczka a jeśli chodzi o czerwienie to mam niską tolerancję dla nich :D na kimś może być na mnie już nie do zaakceptowania:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bordowo-buraczkowy kolor lubię :)Szary też :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powstanie, powstanie, bo jak juz tyle tej pieknej szarosci zrobione... Bedzie ladny sweterek. Lubie szarosci.

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja lubie szarości często w nich chodze

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie się sweterek zapowiada. Z kolorami to już tak jest.Mnie się coś nie raz podoba u kogoś a sama bym się w tym źle czuła.

    OdpowiedzUsuń
  6. mi szary nie przeszkadza, tylko czarny mnie męczy ;-))

    OdpowiedzUsuń
  7. Tkaitko, szary, popiel, mysi - bardzo modne kolory! A w bordzie podobno dobrze każdej mordzie :)))). Nie wierzyłam, ale i do mnie czasem bordo pasuje!
    Wzorek bardzo ładny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiesz, ja z reguly tez nie przepadam za szarosciami (szczegolnie za tymi na mojej glowie :-) ), ale niektore maja w sobie cos takiego, ze trudno im sie oprzec. Bardzo ladnie to nazwalas - Srebrne Krysztalki Lodu. No, widzisz jak poetycznie? Twoj sweterek zapowiada sie bardzo ladnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolejny sweterek i kolejna misterna robota... niezmiennie podziwiam. Ja osobiście szarości lubię, czego mój prywatny zrozumieć nie potrafi...czerwieni się boję, bo nie zawsze udaje mi się trafić we właściwy odcień. Ale w tym tkwi nasze piękno,że się różnimy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mmm, bordowy uwielbiam, szarości też, te z Twoich zdjęć - piękne. Za to chorobliwie wręcz nie cierrrpię fioletów, do tego stopnia, że w ciąży mdliło mnie na ich widok ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czerwień tak - mnie energatyzuje i pobudza, szarość też może być, ale rzadziej.
    A srebrzysty sweterek zapowiada się ciekawie.
    ...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  12. Moje Kochane Babeczki!
    Srebrzysty zaraz przestanie być taki srebrzysty, bo mój mąż nie kupił wczoraj w Szczecinie włóczki.I trzeba będzie z przodu zrobić plątawicę, znaczy się żakard.Z przewagą kremowego koloru.
    Ale i tak przerwałam robotę tego sweterka, może jeszcze coś się zmieni.
    Na razie powstaje czarna czpeczka "z grzywką "
    (peruczka) dla Nivejki na jej zresztą prośbę.
    Fiolety uwielbiam ( ale sama nie noszę, bo w moim rozmiarze nic się nie trafiło -O, mam jedną kamizelkę, zapomniałam.No, tak często ją zakładam, że nie pamiętam,iż mam...
    Jestem na świeżo urzeczona robótkami Solaris i cały czas myślę co i komu w takim stylu...
    Zgromadziłam też zapas włóczki czerwonej - bo to taki świąteczny kolor...Też nie ma chętnych...
    Guzik! Przestaję się tym kłopotać. Lada dzień rozpoczynam naukę serwetek na pięciu drutach.
    I już!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Czerwona włóczka i zbliżające się Święta:) Wyczuwam sweter z reniferami, skarpety na prezenty od św. Mikołaja, czapkę z bałwankami! Cokolwiek zrobisz czekam na śliczne fotki:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Elu, wybrałaś bardzo ładny, delikatny wzór. Pełno tu u Ciebie inspiracji :) Musisz wiedzieć, że właśnie post o wzorach tkackich sprawił, ze po latach sięgnęłam po druty :)

    (p.s nie potrafię niestety pisać po kaszubsku :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja osobiście w szarościach nie wyglądam dobrze bo jestem blada, za to bordo i czerwony lubię bardzo bo dodają mi rumieńców ;D ciekawa jestem jak cały sweterek będzie się prezentował.

    OdpowiedzUsuń
  16. nosilam czerwone sweterki, kiedys duzo robilam na drutach, bardzo lubilam wrabiane wzory, dla dzieci tworzylam cale bajki na sweterkach....tak zachowaly sie zdjecia, ale na papierze.
    Szarosci tez lubie, w polaczeniu z bialym, calkiem niezle....
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń