Sweterek jest całkowicie mojego pomysłu. Poszło ok.25 dag włóczki cieniowanej i ok. 10 dag nici granatowych..Robiłam go z wiarą, że wróci normalna w Polsce pogoda.Nie zdradzę dla kogo jest przeznaczony.Jeśli się wszystko uda - mam nadzieję na zdjęcia "z wkładką mięsną".Przypuszczam, że nie wszystko może być po mojej myśli.Powiem wprost - powinien być o 4 cm szerszy.Tzn.2 cm z tyły i 2 cm z przodu.Niby niewiele...I do tego właścicielka będzie sama musiała kupić 7 guzików.
A ONA jeszcze nie wie, że ten sweterek dla niej
=================
Ps. Właśnie wróciłam ze sklepu.Mam rudą SONATĘ, piaskowy ELIAN klasik i ni to piaskową ni to złotawą KALINKĘ. Miałam z niej nie robić, ale nic ciekawszego nie było z umiarkowanie cienkich włóczek Na pierwszy ogień idzie ruda.Tak myslę. Jak zrobię próbkę, to wszystko będzie jasne..
=================
Ps. Właśnie wróciłam ze sklepu.Mam rudą SONATĘ, piaskowy ELIAN klasik i ni to piaskową ni to złotawą KALINKĘ. Miałam z niej nie robić, ale nic ciekawszego nie było z umiarkowanie cienkich włóczek Na pierwszy ogień idzie ruda.Tak myslę. Jak zrobię próbkę, to wszystko będzie jasne..
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzyłapałaś mnie - ja swetrów w zasadzie nie blokuję.Nigdy nie umiałam tego robić.Co innego serwetki na szpilki.Ale u mnie wszystkie miejsca do spania zajęte i nawet nie ma gdzie porozkładać.A dywanów nie mam.Jakoś tego nie widzę.Pod górkę mam.Ale dziś jakby specjalnie na zamówienie ułożę "biust" swetra na fotelu, przypnę i przykryję mokrym ręcznikiem.Będzie dobrze?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFajny efekt uzyskałaś,bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńAdorei seu blog.
OdpowiedzUsuńBjs,
Marcia Quadrado
Jak mówiłam - tak zrobiłam.I już pojechał do właścicielki.Po południu powinnam mieć jakieś wiadomości.
OdpowiedzUsuńTymczasem na drutach już jest Sonata, ta ruda, a wzór dzięki uprzejmości Marzanny z Popołudniowych robótek.
Może was zaskoczę - ale moje wakacje właśnie się skończyły...Ja sama jestem tym zaskoczona na smutno :(((
Jak sie cos dobre konczy, to rzeczywiscie smutno. A czy do nastepnych wakacji musisz czekac znow caly rok, czy cos moze wpasc po drodze?
OdpowiedzUsuńFajnie maja Twoje obdarowywane znajome, ten pasiak wyszedl bardzo ladny, fajnie wykombinowalas.
Sweterek dotarł do mojej szczecińskiej siostry - jako prezent imieninowy.I chyba jest dobry.
OdpowiedzUsuńAntosiu, sama sobie wymyśliłam wakacje, a teraz koniec wypoczynku. Mam tyle pracy, jak żadnego lata. Chciałabym włączyć się w akcję Tereski, a nie mogę wygrzebać się z zamówień - raczej niespodziewanych. Żadnego lata tak nie działam na drutach!
Teresko - sweterek leżał przypięty na fotelu tak jak napisałam.I efekt był.
Eve-jank - a Tobie kto robi sweterki?
Marcia Ouadrado - dziękuję, że się do mnie odezwałaś