Obserwatorzy

czwartek, 15 lipca 2010

Melanż i paseczki.

Pokazuję dziś moje najnowsze dziecko.Na pierwszym , tym u góry, zdjęciu usiłowałam pokazać, jak przyszywam ściągacz do swetra.Do tej pory nigdy mi się to nie udawało.Te zdjęcia są najlepsze z dotychczasowych.Być może jest to popularne wśród dziejących na drutach, ale ja sama wpadłam na ten pomysł i nigdy nie spotkałam go w żadnej sweterkowej gazetce. Rzecz polega na dwukrotnym wkłuwaniu igły w to samo oczko.Będąc w oczku drugim cofamy się do pierwszego.Zupełnie nie umiem tego słownie wyjaśnić.Po ukończeniu wygląda to tak, jakby był jeden rządek oczek lewych.
Sweterek jest całkowicie mojego pomysłu. Poszło ok.25 dag włóczki cieniowanej i ok. 10 dag nici granatowych..Robiłam go z wiarą, że wróci normalna w Polsce pogoda.Nie zdradzę dla kogo jest przeznaczony.Jeśli się wszystko uda - mam nadzieję na zdjęcia "z wkładką mięsną".Przypuszczam, że nie wszystko może być po mojej myśli.Powiem wprost - powinien być o 4 cm szerszy.Tzn.2 cm z tyły i 2 cm z przodu.Niby niewiele...I do tego właścicielka będzie sama musiała kupić 7 guzików.
A ONA jeszcze nie wie, że ten sweterek dla niej

=================
Ps. Właśnie wróciłam ze sklepu.Mam rudą SONATĘ, piaskowy ELIAN klasik i ni to piaskową ni to złotawą KALINKĘ. Miałam z niej nie robić, ale nic ciekawszego nie było z umiarkowanie cienkich włóczek Na pierwszy ogień idzie ruda.Tak myslę. Jak zrobię próbkę, to  wszystko będzie jasne..Posted by Picasa

8 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyłapałaś mnie - ja swetrów w zasadzie nie blokuję.Nigdy nie umiałam tego robić.Co innego serwetki na szpilki.Ale u mnie wszystkie miejsca do spania zajęte i nawet nie ma gdzie porozkładać.A dywanów nie mam.Jakoś tego nie widzę.Pod górkę mam.Ale dziś jakby specjalnie na zamówienie ułożę "biust" swetra na fotelu, przypnę i przykryję mokrym ręcznikiem.Będzie dobrze?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny efekt uzyskałaś,bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  5. Adorei seu blog.

    Bjs,
    Marcia Quadrado

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak mówiłam - tak zrobiłam.I już pojechał do właścicielki.Po południu powinnam mieć jakieś wiadomości.
    Tymczasem na drutach już jest Sonata, ta ruda, a wzór dzięki uprzejmości Marzanny z Popołudniowych robótek.
    Może was zaskoczę - ale moje wakacje właśnie się skończyły...Ja sama jestem tym zaskoczona na smutno :(((

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak sie cos dobre konczy, to rzeczywiscie smutno. A czy do nastepnych wakacji musisz czekac znow caly rok, czy cos moze wpasc po drodze?
    Fajnie maja Twoje obdarowywane znajome, ten pasiak wyszedl bardzo ladny, fajnie wykombinowalas.

    OdpowiedzUsuń
  8. Sweterek dotarł do mojej szczecińskiej siostry - jako prezent imieninowy.I chyba jest dobry.
    Antosiu, sama sobie wymyśliłam wakacje, a teraz koniec wypoczynku. Mam tyle pracy, jak żadnego lata. Chciałabym włączyć się w akcję Tereski, a nie mogę wygrzebać się z zamówień - raczej niespodziewanych. Żadnego lata tak nie działam na drutach!
    Teresko - sweterek leżał przypięty na fotelu tak jak napisałam.I efekt był.
    Eve-jank - a Tobie kto robi sweterki?
    Marcia Ouadrado - dziękuję, że się do mnie odezwałaś

    OdpowiedzUsuń