Obserwatorzy

piątek, 24 września 2010

Cd - wzory strukturalne tkane




Z tym zamieszaniem u mnie nawet dobrze wyszło.Pomieszała się kolejność postów. Nie chciało mi przyjąć już nawet słóweczka więcej. Na a ja to "słóweczko" mam.
============================================

Basiu -barbaratoja - ot, wraz ze słońcem wróciła mi radość życia.Tworzę radośnie, jakbym oberka tańczyła.Kto jeszcze dziś umie tańczyć oberka? Oj, lubiłam, lubiłam, i nawet w jedną parę szłam...Stare dzieje...:)
Ewa - eve jank -ze mnie i na codzień wróg żelazka.Tzn.uważam, że moich ulubionych  T-shirtów  (i gaci też)żelazko nie powinno tykać. Koszulek jest najwięcej, bo cała rodzina w nich chodzi. Ja je ręką wygładzę, złożę równiutko i - wystarczy.Ponadto ślubny ma węża w kieszeni (skrzywienie zawodowe elektryka) i ciągle marudzi, że za dużo za światło się płaci.
Ato - skarbie- co dla Ciebie niepojęte? Wpadnij do mnie.Pokażę, nauczę, bakcylem drutkowym zarażę.Gdzie jest problem?
3nereido -byłam przekonana, że i u Ciebie zamieściłam namiary na gazetkę.Ale nie zamieściłam ( Starość, cholerka, starość!).Miałam zamiar? A może "zeżarło"? Ale tu masz wszystko. I tytuł, i co tylko było o wzorach strukturalnych. Gazetka niedawno kupiona, jeszcze może być w sprzedaży.Tylko cały czas męczy mnie ten brzeg dzianiny..Trzeba go jakoś opanować. Jak ktoś zna sposób - piszcie o tym!
Agajaw - a Tobie to się zwyczajnie poskarżę, że coś w sprawach zdrowotnych mam deczko pod górkę. Moje wszystkie plany są w zawieszeniu, bo nie znam dnia ani godziny, kiedy ze szczoteczką do zębów i szlafrokiem przyjdzie mi do szczecińskiego szpitala. Jeszcze do pierwszego wyjazdu nie doszło, a pani doktor już planuje drugi, taki co to "pod nóż"...
Antonino - nie, to nie jest żakard. W robocie jest jedna nitka.No i przyda się świadomość, że wzór tkany robi się dwa razy dłużej...
Rene - cieszę się, że jestem pomocna.Ale patent na krochmalenie należy do mojej siostry.
Beatko - :)))
Antosiu - Ty jedna chyba nie masz możliwości kupić dokładnie tej samej gazetki.Mam nadzieję, że z tymi ilustracjami będzie Ci wygodnie. W razie jakby -co , to jest jeszcze jedna strona skrótów , której nie zamieściłam.
 Bean -wcale się nie dziwię. My, kobiety, mamy tysiące drobnych czynności do wykonania,których nikt nie uważa za prace. A z tych drobniuśkich szczególików składa się nasze życie.
 ==========================
Ale się na wymądrzałam (sik!).Nie mogę sobie poradzić ze stroną skrótów - nie chce się powiększać. Ale może za 3 godz. coś z tego wyjdzie (hihihi).


5 komentarzy:

  1. Ela, szkoda, ze mieszkamy tak daleko od siebie, bo wysciskalabym Cie w podziekowaniu za te obrazki z wzorami cium, cium. Bardzo serdecznie dziekuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak mocno poczułam Twoje buziaki, ze natychmiast Ci odpowiadam : cmok, cmok, cmok! Mam w moich gazetkach kamizelkę zrobioną wzorem tkanym trzykolorowym. Jak tylko znajdę - jutro, pojutrze - zamieszę ją wraz z opisem.Specjalnie dla Ciebie.
    I jeszcze kilka buziolków!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana! Gdybyśmy mieszkały bliżej siebie, to niewątpliwie bym Cię napadła :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Żyję tak długo, a nic nie wiedziałam o wzorach tkanych. Dziękuję za to odkrycie :):):)
    Zaraz zabieram się za robienie poduszki...
    Jak ja mogłam nie trafić do tej pory na Twojego bloga ?
    Pozdrawiam serdecznie :)
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  5. Obejrzałam Twoje dwa blogi,ale robótek na drutach nie widziała. Czy to znaczy, że Ty przeniesiesz wzór na krosna? Bardzo mnie to zainteresowało!

    OdpowiedzUsuń