Zdjęcia mam dzięki uprzejmości mojej bratanicy.Jestem nimi zauroczona i nie mogę się napatrzeć.Zapraszam i Was do wspólnych achów i ochów.
Są jeszcze dwa zdjęcia, ale czy uda mi się je tu teraz,zaraz umieścić?
Pierwsze cztery zdjęcia rozjaśniłam.
Kasia napisała mi jeszcze,ze towarzyszą tym widokom równie niesamowite odgłosy.Wyobrażam sobie!Kasiu! Bardzo Ci dziękuję za ucztę dla ducha i przywołanie wspomnień!
===================================
Sweter dla Agatki skończony.
A ja teraz skupiam się na zającach i tunice.
No i wiosna jest! Nareszcie mamy wiosnę!!!
Zdjęcia piękne ale mam wrażenie, że coś za dużo tej Narwii...
OdpowiedzUsuńszkoda że twoja siostra nie nagrała filmiku
OdpowiedzUsuńale i tak jestem dop wrażeniem
Pięknie, ale dużo tej wody. I jak widać zalała łąki.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
No fotki rewelacyjne!!!Ktoś utopił bele!!!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Czekam na sweterek dla Agi
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam wszystkim za pochwały.A filmiku to i tak nie umiałabym zamieścić.Przy zdjęciach każdorazowo to się tak napracuję...Ale w zasadzie już mi zdjęcia wychodzą, choć może z malutkim "ale".
OdpowiedzUsuńWszyscy biorą udział w candy to tu to tam, a ja nie mogę.Napracuję się napracuję - niby wszystko dobrze, ...a kompletna klapa.A czasem mi wyjdzie, i znów nie wiem, czemu mi wyszło...
Agatka już swój sweterek na zdjęciu widziała, wczoraj jej zdjęcia wysłałam - takie cieplutkie.A na sweter musi poczekać,nie będę się śpieszyć:)
Narew co roku wylewa.Jednak w tym roku zdecydowanie mocniej, niż zwykle.
Śliczne foty!!!
OdpowiedzUsuńNarew i Biebrza są najpiękniejsze wiosną, a do tego kompletnie niedocenione ;)
Tykocin nad Narwią był ulubioną miejscowością Agnieszki Osieckiej, którą nie bez powodu nazywała miasteczkiem-bajeczką ;D
Piękne zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Zdjęcia śliczne.Dobrze że ja mieszkam na górkach,bo wody to ja się strasznie boję.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Dla mnie to całkowicie znieznane tereny. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńU Ciebie tak pieknie slonecznie, zazdroszcze bardzo, bo u nas pada snieg... nie znosze zimy, a ona jakos nie moze sie wyprowadzic.
OdpowiedzUsuńZdjecia super.
Zdjęcia piękne. Widać, że łabędzie i kaczki już szukają sobie par. Ja wczoraj rówież robiłam fotki "z wodą" - byłam nad stawami i przygladałam się też "urzędujacym" tam ptakom. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbuuuuu, a jakie to okolice ? bo Narew dłuuuuga, a ja znad Narwi pochodzę i wrócę tam ;) na pewno
OdpowiedzUsuńPiękna rzeka ,ogrom ptactwa i ostrzeżenie , ze ta leniwie płynąca woda może poszaleć :)Wiosna z tych fotek czuć .
OdpowiedzUsuńElu dziękuję ci bardzo serdecznie za odwiedziny i troskę . U mnie ok tylko czasu brak . Robie specjalizację i teraz do teori doszly mi staże w rożnych szpitalach .To w tygodniu , a w weekendy teoria . I tak w zasadzie to mnie nie ma , bo mi to wyszło jak dwa etaty. Trzeci w domu . Drutow w rekach 3 miesiące nie miałam , a jak wezme to po dwoch rządkach usypiam . .Teoretycznie powinnam miec delegacje z pracy , ale praktyka to jest taka , ze mi połowa pensji prawie sie straci , wiec tak tyram , bo jak sobie odpuszczę to wiadomo . Z nieba nie spadnie .Czasami zagladam na blogi , ale niewiele sie odzywam .Pozdrawiam bardzo serdecznie .
Wpadłam na ochy i achy i się nie zawiodłam.Gdy byłam dzieckiem więc dawno, dawno temu mój tata jeździł nad tą rzekę wędkować.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpięknie tu jest. Spędzam nad Narwią niemal każde sobotnie wakacyjne popołudnie...
OdpowiedzUsuńAch! Och! Ech! Tak....piekne zdjecia i piekne krajobrazy... Takie polskie... lezka w oku mi sie zakrecila.
OdpowiedzUsuńNigdy tam nie byłam, niestety :)
OdpowiedzUsuńTo Narew i rozlewiska w okolicy Suraża :)
OdpowiedzUsuńDzięki mojej bratanicy , tej Kasi, która tuż nade mną machnęła komentarz,posypały się Wasze wspaniałe komentarze.
OdpowiedzUsuńKasiuniu - dziękuję Ci raz jeszcze, a jak będziesz znów miała coś ciekawego, to nie zapominaj o mnie.Polecam się!
Trudno powiedzieć, że Tykocin znam.Byłam tam dwa razy w życiu.W epoce wozów konnych była by to cała wyprawa! Zwiedziłam kilka lat temu muzeum żydowskie, byłam pierwszy raz w życiu w synagodze,widziałam wstający z ruin zamek, odbudowywany z ogromną dbałością o szczegóły.Nawet coś z tych zdjęć pokazywałam na blogu. Moja wspomnienia....
Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa.
I jeszcze specjalne słówko do 3neridy - cieszę się, że mimo wytężonej pracy masz się dobrze.Odkąd syn jeździ tirem - moja wyobraźnia szaleje.A w końcu wypadek może przytrafić się każdemu.Przecież za jakiś czas będziesz miała specjalizację za sobą, wrócą drutki i blogowanie.Ściskam Cię mocno.
Kto jeszcze nie był nad Narwią - niech to w miarę możliwości nadrobi.Okolica przecudna.Drugie podobne miejsce jest na zachodzie Polski, w okolicach Słońska, nad Wartą.I tu i tu jest rezerwat.
A wszystkich serdecznie i wiosennie pozdrawiam!
Przepiekne zdjecia! Tylko moge sobie wyobrazic jak tam pieknie "na zywca" musi byc!
OdpowiedzUsuńDziekuje za wizyte i mily komentarz!
Widze ze u Ciebie produkcja wielkanocna na calego. Piekne i kolorowe prace tworzysz!
Pozdrawiam:)