Obserwatorzy

piątek, 19 sierpnia 2011

Troszkę lodu latem.








Pokazuję kilka zdjęć - obiecanych - z Islandii.Robione w lipcu br. Tam ciągle trochę śniegu i lodu. A przecież to co pokazuję - to nie jest lodowiec!


Dopadła mnie grypa albo coś podobnego. Aż oczy mam zapuchnięte, katar okropny, a o reszcie przykrych dolegliwości już lepiej nie wspominać. A tu właśnie ma być ładna pogoda! Ślubny trzyma okna otwarte, coby wirusy czy bakteria w świat szybciej wywiało. Wpadam na chwilę do komputera - jakże by mi bez niego.A tam, bez niego. Bez Was. Tak świetnie na FB zaraz dajecie odczuć swoją przesympatyczną obecność. Tearaz jednak z konceptem przy grypce raczej ciężkawo...

12 komentarzy:

  1. Wirusy precz od Eli!!! Trzymaj się, szybkiego powrotu do zdrowia:))) Zdjęcia piękne! Pozdrawiam, pa:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ZDROWIEJ SZYBKO!!!POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  3. Może właśnie ta lepsza pogoda pomoże Ci wydobrzeć;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Musi gdzieś Cię przewiało, a latem to łatwo się przeziębić, niestety.Zdrowiej, zdrowiej.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wstrętne wirusy siooooo od Eli, bo jak wezmę miotłę to...(za straszne, żeby napisać)!!!!!

    Eluniu zdrówka życzę, całuski:-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj Ela zdrówka Ci życzę. Ciepło ma być to mam nadzieję, ze przejdzie. Zdjęcia piękne

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj szaleją jakieś wirusy.Wiele osób dopadło.Zdjęcia piękne zwłaszcza ostanie.
    Pozdrawiam i zdrowia,zdrowia,zdrowia i jeszcze raz zdrowia życzę

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne zdjęcia:)Zdrówka życzę!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. zdjęcia są wspaniałe!!!!
    zdrówka:)

    OdpowiedzUsuń
  10. O, pierwszy raz od dawna udało mi się wpaść zanim pod postem znalazło się już 30 komentarzy ;) Elżbieto, zdrowiej szybko, wcinaj owoce, każ się sobą opiekować i sprawiać sobie prezenty, jak się ktoś tylko pod rękę nawinie. No!
    Ech, nadal Ci tej Islandii zazdraszczam. Lód w lecie zamiast upałów! fantastyczne! Możesz wrzucić jeszcze trochę zdjęć, to sobie powzdycham ;)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję wszystkim za życzenia powrotu do choć nieco lepszego zdrowia - grypa prawie już-już na wygnaniu. Jeszcze jakieś resztki kaszlu mi zostały, ale od kilku dni zdecydowanie idzie mi na życie.
    Oczywiście to wszystko za Waszą sprawą. Przynajmniej kilka z Was musiało mocno nogą tupnąć:)))
    Zdjęcia z Islandii jeszcze będą - przecież muszę się czymś pochwalić... A następny sweterek ciągle nie gotowy...Ale mam z górki. Powinnam dziś osiągnąć pachy przy rękawach. Kadłubek już zszyty i z pliską. Ale nigdzie mi się nie spieszy. nie oszukujmy się - syn nawet nie przymierzył drugiego swetra, a jak mu powiedziałam, że robię trzeci to się ogromniasto zadziwował:)))

    Buziaki dla Wszystkich piszących!

    OdpowiedzUsuń