Obserwatorzy

piątek, 18 lutego 2011

Koronki...koronki...





{Weszłam tu sobie teraz, tj w sobotę i usunęłam 5 zdjęć.










Wiem.Dziś przesadziłam z ilością zdjęć.Jakie miałam - wszystkie pokazałam, zamiast wybrać najładniejsze.Chciałam, aby było kolorowo.

Koronki dostałam od mojej siostry z Krakowa. To jeszcze nie wszystkie. Za jakiś czas przyszyję resztę.

Jeśli ktoś z Was ma schemat koronki koralowej (prawie czerwonej) - proszę o kontakt.Bardzo.

Posted by Picasa

32 komentarze:

  1. Rzeczywiście bardzo kolorowe! :))
    Mam nadzieję, że już nagotowałaś te cuda dla rodzinki! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. siostra cię wręcz obsypała koronkami
    az szkoda w taki ręcznik wycierać ręce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne te koronki, ale mają jeden mankament- z ich powodu trzeba włączać żelazko po wypraniu ręcznika.Przejrzałam swoje wzory koronek szydełkowych, ale takiego nie ma.Są inne, ale też ładne.Jak wreszcie zrobię ten sweterek, który aktualnie "dziabię" na drutach, to jego brzegi mam zamiar wykończyć koronką szydełkową. Teraz okropnie modne takie wykończenia damskich swetrów.Tak przy okazji odkryłam koronki robione na drutach.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie teraz masz śliczne ręczniki,małe coś a jak cieszy:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. To u Was rodzinne, te zdolności do robótek ręcznych;-)))
    Piękne koronki.

    OdpowiedzUsuń
  6. A już miałam zapytać, kiedy je wszystkie wydziergałaś :))) Też mi się podobają takie koronkowe wykończenia, ale sama chyba się nie zdecyduję, właśnie przez to prasowanie, o którym pisze Annabel.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaszalałyście obie z tymi koronkami!!! Pięknie i kolorowo!
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Iw
    A tak mnie coś wczoraj naszło...Za druty nie bardzo mogłam, to choć koronki...
    Coś Ty, nie skończyłam.Dziś mam ciąg dalszy mieszania w garach.Pewnie i jutro też.Takie życia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Agajaw
    Pewnie, że szkoda!Będą w szafie grzecznie czekać na gości.
    Albo na ...szpital.
    Ponoć siostra ma coś jeszcze w przygotowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Anabell
    Rzeczywiście - jest to trochę niewygodne.Ktoś mi kiedyś zaserwował takie zdanie : "Jak się lubi gości - to musi się lubić po gościach sprzątać".To zdanie odnosiło się do zdejmowania butów.Żeby była jasność - dopuszczam to jako ostateczność przy wielkim błocie na dworze.A wracając do ręczników.Nie będę ich używać na codzień, chyba, że się dorobię koronek na wszystkich...
    No mój Stivi koronki raczej przy swetrze nie zaakceptuje:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ogrodniczka
    Tylko otworzyć szafę i patrzeć:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Barbaratoja
    Wołałaś swego czasu o pokazanie koronek.To je masz.Nie wszystkie, ale zawsze.
    Bo jak ktoś komuś coś, to choć niewiele, ale zawsze - cytując klasyków:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Beata
    Tyle lat prasuję chustki do nosa, to i ręczniki też mogę. Wprawdzie nasi synowie przeszli na chusteczki jednorazowe.Tak to się nazywa - że przeszli. A pod poduszką zwykła szmacianka na nich czeka.Jeden ręcznik w tę czy w tę - to już nie ma znaczenia.Szczególnie, gdy jednorazowo lecę trzy zmiany pościeli...

    OdpowiedzUsuń
  14. Guga
    A co? Jak szaleć - to szaleć!!!
    Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  15. chyba pierwszy raz tu trafiłam. sliczne prace -super torby a sweter męski to cacko. brawa. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Dehajola
    Dziękuję.Miło było poczytać.Zapraszam częściej:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne koronki ;-)) Szukałam po swoich wzorach... Jeśli dobrze zrozumiałam chodzi o koronkę ze zdjęcia nr. pięć? Mam kilka fajnych wzorów, ale innych...

    OdpowiedzUsuń
  18. Edi.es
    Dziękuję z uśmiechem.

    OdpowiedzUsuń
  19. Oaza
    Bardzo dobrze zrozumiałaś.Ta jedna koronka jest innej produkcji, nie Joli, i nie daje się ponoć odrobić tylko przez patrzenie.Chodzi o koniec i początek.Siostra mówi, że jest coś tam inaczej, niż by się zdawało.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ślicznie to wygląda. Fajną masz siostrę-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo fajnie wyglądają tak ozdobione ręczniki:)Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Eve -jank
    Zgadzam się z Tobą.W całej rozciągłości!

    OdpowiedzUsuń
  23. Lucynka
    Tak się szczęśliwie składa, że i ja jestem za :)

    A w swetrze niesamowite postępy - kadłubek skończony i oba rękawy po walnym kawałku zrobione...)))

    OdpowiedzUsuń
  24. i osiagnelas cel,jest pieknie kolorowo.

    OdpowiedzUsuń
  25. U Alojka
    Właśnie, Jolu.Prawie kolorowy zawrót głowy!

    OdpowiedzUsuń
  26. Reni
    Dziękuję. Ślicznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zdjęcia są wszystkie dobre i jest bardzo kolorowo. I ręcyniki z tymi koronkami wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  28. Iwona
    Może jak mnie coś najdzie to i doi tych codziennych koronki osobiście dorobię? Jak szaleć - to szaleć :)))

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękne! Do tego stopnia, ze szkoda ich używać :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Niwejka
    A mnie się ubzdurało, by do tych codziennych ręczników (ale tylko tych bardzo miękkich) też dorobić koronkę.Pomyślałam, że dużo zyskają na urodzie.Nie tylko one - także łazienka.

    OdpowiedzUsuń