Najpierw bladoniebieski komplecik dla młodej panieneczki.W zestawie jest czapka-beret (jeśli zostanie zblokowany),mitenki i golfik.Kolor jest wg mnie śliczny, ale wada podstawowa - włóczka "z odzysku", a ta, jak powszechnie wiadomo, już nie jest taka ciepła.Przy niebieskiej świątecznej serwetce są przypięte ozdoby szydełkowe do tego kpl.Ktoś, kto go otrzyma musi sam zadecydować, czy przyszyć do czapki wiązania, czy nie i co zrobić z resztą kółeczek.Dziś będzie wysyłka, do piątku Emilka powinna być wystrojona..
Kolor czerwony wyżej znaczy tylko, że nie mogę sobie poradzić z komputerem.A teraz mam wstawić zdjęcie prototypu i czy aby będzie tam, gdzie go chcę umieścić?
Jest! Udało się.Pamiętacie różową czapeczkę?A tu jest beżowa, srebrzysta trochę (przy odrobinie wyobraźni).
.Uwaga ! Uwaga! Ta czapeczka będzie nagrodą pocieszenia w mojej ROZDAWAJCE, ale pod tym postem, dzisiejszym, trzeba wyraźnie napisać, że w razie czego to się chce taką nagrodę pocieszenia.W końcu nie każda osoba może takie fikunśne coś nosić.Miał ją na głowie mój trzynastoletni syn i leży, skromnie mówiąc, przyzwoicie.Jest na mego syna o 2 cm za długa, tzn.on ma za krótką szyję, albo ja za długą zrobiłam.
Cuda tworzysz!!
OdpowiedzUsuńA więc piszę wyraźnie - mnie się podobają wszystkie Twoje prace, więc za taką czapuchę bym się nie obraziła :-)
hehe czapka zakonnica lub peruka:D no to napiszę że w razie co to chętnie się nią pocieszę:D
OdpowiedzUsuńNo no, świetny ten golfik z warkoczem :) Mając taki pomysł nie mogłaś trzymać się wzoru ;)
OdpowiedzUsuńPiękny błękitny komplecik. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńczapka wyszła idealnie!
OdpowiedzUsuńi biała i niebieska
Bardzo podobaja mi sie Twoje nowe dziergadla. Emilka bedzie cala szczesliwa.
OdpowiedzUsuńA Prototyp rowniez jest super, takie cos innego.
Tyle się ładnych czapek i beretów naoglądałam u Ciebie :)Sama ma ochotę jakiś zrobić...
OdpowiedzUsuńDziś mam zły dzień do pisania komentarzy.Właśnie się dowiedziałam, że przegrałam w pewnym konkursie.Nie wiem, czy już płakać, czy jeszcze trochę poczekać(sic!).
OdpowiedzUsuńAta
O ile czegoś nie pomyliłam, to Ty w tym konkursie wygrałaś.Zatem gratulacje i już się uśmiecham.
Ines
Na kogo wypadnie na tego ... Zobaczymy:)
Truskaveczka
Czuję się tak, jakbym dostała od Ciebie rozgrzeszenie!
Janeczka
Dziękuję Janeczko i miłego dnia!
Agajaw
Tobie jednej nie bardzo wiem co mam napisać...Strasznie nakręciłam z Twoim imieniem i dopiero teraz się zorientowałam...Przepraszam...
Antosia
Bardzo jakieś takie śmieszne jest to słowo "prototyp", a już w zestawieniu z czapeczką, to całkiem...:)
Pracownia na Kaszubach
Do roboty! Zachęcam. Krótkie, szybkie i bardzo potrzebne robótki.
Przyjrzawszy się na powiększeniu fotki ( bo ja ślepa jestem) kompleckikowi - stwierdzam, że ładny jest. Dziewczynka powinna być zadowolona. Po prototyp czapki się nie ustawiam, bo za łysa dla mnie, ale podziwiam Cię za jej wykonanie!
OdpowiedzUsuńkiedy?
OdpowiedzUsuńniczego niezauważyłam :-)
w jakim konkursie przegrałaś?
Znowu coś pięknego, ale może nie dla mnie;-)
OdpowiedzUsuńRobisz cudowne czapki!!!
OdpowiedzUsuńSzkoda,że nie zamieszczasz sposobu wykonania.Ciekawy wzór,no i piękny.Z jakiej włóczki robiony?
Najbardziej ciekawi mnie jaka jest ilość oczek na koncu tzn.na ściągaczu.
Błękitny komplecik bardzo ładny . Ktoś się ucieszy.Czapka -prototyp super.Zaglądam na forum i kilka blogów , ale jakoś nigdy nie trafiłam na kogoś , kto by się odważył taka czapę zrobić .Jesteś pierwsza . Gratuluje odwagi i poczucia humoru tej osobie, która będzie ja nosić.
OdpowiedzUsuńŁadny komplecik Emilka na pewno będzie przeszczęśliwa. Akcenty świateczne super. Czapkę perukową pewno, że bym chciała gdy do nie przypadkiem trafiła. Wszystko co robisz jest super-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUroczy komplecik! Akcenty swiateczne tez. Ta czapeczka jak peruka jest bardzo fajna.
OdpowiedzUsuńTo nie Ata wygrała konkurs tylko Agata, a mnie się z rozpaczy wszystko poplątało..:)
OdpowiedzUsuń.Dziś już nie będę pisać odpowiedzi na komentarze, bo mam bardzo zły dzień, nawet imiona na paczuszkach pomyliłam..Tak byle jak też czasem bywa...No i dziecko znów zabiera komputer, bo coś tam jeszcze do szkoły...
Niebieski komplet rewelacyjny ;-))
OdpowiedzUsuńja tam się pocieszę wszystkim, tym bardziej tak oryginalną czapą ;-))
P.S. serweta prześliczna ;-))
Eluś... Co ja wygrałam??? Bo się zagubiłam w akcji...
OdpowiedzUsuńWspanialy komplecic. Bardzo podoba mi sie czapka i beret, mitenki tez sliczne. Taki beret to za mna chodzi ale nie wiem jak sie za niego zabrac. Chcialabym rowniez zrobic taka "za duza" czpke. Tyle mam pomyslow i zachcianek a tu tylko 24 godziny w dobie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale tutaj się dzieje. Dzierganie niesamowite.
OdpowiedzUsuńEla, co to za mazgajenie, druga tura się jutro zaczyna :).
OdpowiedzUsuńSzczęściary te Twoje wszystkie powinowate mniej i bardziej, zgłaszam chętkę na nagrodę pocieszenia, jeśli będę mieć szczęście, to też coś od Ciebie dostanę, jak one :)
Cudny ten biały komplecik, właścicielka na pewno będzie zadowolona :) A serwetki samam haftowałaś?
OdpowiedzUsuńAntonina
OdpowiedzUsuńA ja podziwiam Ciebie za nowe osiągnięcia na polu internetowym!To wejście na Rawerly tak mam na myśli.Jestem zarejestrowana, a sama nie umiem tam wejść, chyba że z cudzego bloga..Mniejsza z tym.Teraz planuję dobrać się do Twoich mitenek.Ale zieliny sweter przez przypadek wskoczył mi na druty, taki zupełnie nie planowany...
Agajaw
"to wszystko już było", pomyłka, pomyłka goniła pomyłkę. Miewam takie dni.Dziś może będzie dobrze, już nie chcę żadnych pomyłek!
Barbaratoja
Tak właśnie myślałam, że nie każdy dobrze się musi czuć w "prototypie".
skorpionica
Witam nową duszyczkę.Przy prototypie trudno dawać dokładne namiary, ale będą, gdy zrobię drugą czapeczkę. We wcześniejszych postach jest taka różowa.Rozpracowywałam ją sama.Spróbuj - może Tobie wyjdzie to lepiej niż mnie.Polecam.
3nerida
OdpowiedzUsuńA to mnie podbudowałaś!
eve-jank
Supr aż będzie chruuuuuper...
Tak mi się jakoś napisało...
A moje ślubne szczęście jakoś ostatnio się burzy na moje robótki, pewnie by wolał, abym mu placki ziemniaczane, ruskie pierogi inne smalce z cebulą i jabłkiem...O, niedoczekanie!Co najwyżej ciasto drożdżowe.:)
Solaris
Pięknie dziękuję.
Oaza
OdpowiedzUsuńTo lubię - "Przygarnę wszystko,co jest do przygarnięcia i będę nosiła z wdziękiem"!
Ata
Mam nadzieję, że już wyjaśniłam wszystko,co było do wyjaśnienia.I przeprosiłam, za co było musowo głowę popiołem posypać.Czy już wszystko OK?
Basiu
Rozumiem Ciebie aż za dobrze, bo i ja niezbyt tęga w beretach, czapki mi trochę lepiej wychodzą.Od beretów jest Antosia, Antonina i Truskaveczka - bo one wszystko potrafią zrobić!Pewnie jeszcze ze 100 innych blogowiczek. Moje berety są na zasadzie "trafiło się ślepej kurze"
Niedawno była duża akcja wysyłania czapek, beretów i szalików dla powodzian, do konkretnej szkoły.Jednak moje wyroby z pod tej nazwy są raczej mizernej jakości, więc nie brałam udziału.
Iwona
Macham drutami dużo - a do pokazania jest tylko troszeczke...
Kai
Moje starty w konkursach i candy właśnie odpłynęły.Wprawdzie "zarzekała się żaba błota" - ale ja mam za sobą właśnie i ostatnie candy i ostatni konkurs!
Anisa
Przepraszam - a gdzie tu jest coś białego? Pewnie się bardzo spieszyłaś i nic nie przeczytałaś.Tak bywa :)
Od haftowania jest moja siostra.Z Krakowa.I od prac szydełkowych.
Slicznie dziekuje za mily komentarz na moim blogu!
OdpowiedzUsuńPieknosci w bieli sa cudowne!
Pozdrawiam serdecznie
xxx
Kasik
Elu, Ty masz niesamowite tempo dziergania :) Zdradź mi proszę, ile godzin dziennie poświęcasz na rozgrzewnie do białości drutów ?
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam dopiero jedną rękawiczkę ....
czapeczka faktycznie fikuśna, taka inna niż wszystkie :))
OdpowiedzUsuńOstatnio "nie po drodze " było mi do komputera,zatem odpowiedzi dopiero dziś.
OdpowiedzUsuńKasik
Gdzieś Ty tę biel zobaczyła? Mało masz czasu - to na pewno:)Pośmieję się chwilę .Nie obrażaj się czasem!Ja robię baboki naprawdę wielkie! Jak zamieszam ,to kilka blogów aż wzburzę.Przypadkiem!
Pracownia na Kaszubach
Nie wiem ile godzin.Może koło siedmiu.W każdym razie nie tyle, ile bym chciała.Ręce nie wytrzymują.Robię zazwyczaj z włóczki grubością zbliżonej do 300-320 m/100g , wtedy druty nr 3,czasem 2,5.Nie daję rady wyrobić 100g włóczki dziennie.A tyle bym chciała.
Późno wstaje.Miasto,lekarz lub komputer.Potem obiad.Około 14-15 mogę brać druty.Czasem już w trakcie robienia obiadu coś tam podłubuję, bo w końcu nie przy każdym obiedzie trzeba bez przerwy stać obok garnków.O 23 jest koniec roboty.Godzinka czytania i spanie.Czasem ktoś przychodzi, czasem z mężem gdzieś na wieczór wpadamy - wtedy roboty nie ma.Oduczyłam się popołudniowej drzemki, ale muszę z 15 min poleżeć.Tak wygląda mój dzień.O, nie zawsze tak rutynowo, ale w przybliżeniu. Wściekła jestem na siebie za to, że tak późno wstaję.Dzień, kiedy jestem na nogach około 9 rano zaliczam do bardziej udanych.
Proszę - napisz przy jakiejś okazji komentarz po kaszubsku!!!
Anna
Dziękuję!
Zastanawiałam się, czy to zawoalowany zapis na nagrodę pocieszenia na mojej rozdawajce, a Ciebie na podstawowej rozdawajkowej liście nie ma!
Tym bardziej dziękuję za życzliwość:)
A czym ja sobie zasłużyłam że mnie tak prezentami
OdpowiedzUsuńobsypyjesz. :-)
wszystko śliczne i pierwsza klasa i czeka jeszcze
na Emilke aż ze szkoły wróci.
A teraz do rzeczy !
Wrrrrr! jak jeszcze raz mi cos przyślesz zanim nie skończe roboty dla ciebie , jak Boga kocham ,lanie dostaniesz! :-)
Agatka, no coś Ty?
OdpowiedzUsuńTo co wysłałam ma się tylko Emilce podobać i dobrze nosić.Ja Cię z niczym nie poganiam, bo czas na "prezenta" świąteczne u mnie jest odległy.A po za tym myślałam, że może w ten sposób odzyskasz kremowy beret...:-)
marzenie! Emilka zacharapciła i kremowy beret i ten dziejszy komplecik.a w golfiku przyjemnie
OdpowiedzUsuńśmiga po domu
Elu ślicznie dziękuje !!!!
OdpowiedzUsuńale ja ci się nie wyszyje do końca życia :-)
to ja chętnie w razie czego się na pocieszajkę załapię bo bardzo fajna jest :)
OdpowiedzUsuńAgatko
OdpowiedzUsuńZawstydzasz mnie. Lepiej napisz konkretnie co mam zrobić dla Ciebie i Twojej córuni.Jakieś coś poważnego, a nie głupotki=drobiazgi:)
nati
No i jesteś na liście!
Piękny ten jasnoniebieski komplet :) Lubię takie czapko - berety :) A minetki za mną chodzą i chodzą...
OdpowiedzUsuńAlexandro, bardzo mi przykro - niedokładnie czytałaś posta.W niebieskim kompleciku jeż biega Emilka!.A pocieszajką jest czapka pokazana na ostatnim zdjęciu tego posta.
OdpowiedzUsuńFantastyczne rzeczy robisz, więc skorzystam z koła ratunkowego, może czapa trafi do mnie, jak nie wygram w rozdawajce.
OdpowiedzUsuń