Obserwatorzy

poniedziałek, 25 października 2010

Prototyp?

Najpierw bladoniebieski komplecik dla młodej panieneczki.W zestawie jest czapka-beret (jeśli zostanie zblokowany),mitenki i golfik.Kolor jest wg mnie śliczny, ale wada podstawowa - włóczka "z odzysku", a ta, jak powszechnie wiadomo, już nie jest taka ciepła.Przy niebieskiej świątecznej serwetce są przypięte ozdoby szydełkowe do tego kpl.Ktoś, kto go otrzyma musi sam zadecydować, czy przyszyć do czapki wiązania, czy nie i co zrobić z resztą kółeczek.Dziś będzie wysyłka, do piątku Emilka powinna być wystrojona..
Kolor czerwony wyżej znaczy tylko, że nie mogę sobie poradzić z komputerem.
A teraz mam wstawić zdjęcie prototypu i czy aby będzie tam, gdzie go chcę umieścić?
Jest! Udało się.Pamiętacie różową czapeczkę?A tu jest beżowa, srebrzysta trochę (przy odrobinie wyobraźni).
.Uwaga !  Uwaga! Ta czapeczka będzie nagrodą pocieszenia w mojej ROZDAWAJCE, ale pod tym postem, dzisiejszym, trzeba wyraźnie napisać, że w razie czego to się chce taką nagrodę pocieszenia.W końcu nie każda osoba może takie fikunśne coś nosić.Miał ją na głowie mój trzynastoletni syn i leży, skromnie mówiąc, przyzwoicie.Jest na mego syna o 2 cm za długa, tzn.on ma za krótką szyję, albo ja za długą zrobiłam.

38 komentarzy:

  1. Cuda tworzysz!!
    A więc piszę wyraźnie - mnie się podobają wszystkie Twoje prace, więc za taką czapuchę bym się nie obraziła :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe czapka zakonnica lub peruka:D no to napiszę że w razie co to chętnie się nią pocieszę:D

    OdpowiedzUsuń
  3. No no, świetny ten golfik z warkoczem :) Mając taki pomysł nie mogłaś trzymać się wzoru ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny błękitny komplecik. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. czapka wyszła idealnie!
    i biała i niebieska

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podobaja mi sie Twoje nowe dziergadla. Emilka bedzie cala szczesliwa.
    A Prototyp rowniez jest super, takie cos innego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tyle się ładnych czapek i beretów naoglądałam u Ciebie :)Sama ma ochotę jakiś zrobić...

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziś mam zły dzień do pisania komentarzy.Właśnie się dowiedziałam, że przegrałam w pewnym konkursie.Nie wiem, czy już płakać, czy jeszcze trochę poczekać(sic!).

    Ata
    O ile czegoś nie pomyliłam, to Ty w tym konkursie wygrałaś.Zatem gratulacje i już się uśmiecham.

    Ines
    Na kogo wypadnie na tego ... Zobaczymy:)

    Truskaveczka
    Czuję się tak, jakbym dostała od Ciebie rozgrzeszenie!

    Janeczka
    Dziękuję Janeczko i miłego dnia!

    Agajaw
    Tobie jednej nie bardzo wiem co mam napisać...Strasznie nakręciłam z Twoim imieniem i dopiero teraz się zorientowałam...Przepraszam...

    Antosia
    Bardzo jakieś takie śmieszne jest to słowo "prototyp", a już w zestawieniu z czapeczką, to całkiem...:)

    Pracownia na Kaszubach
    Do roboty! Zachęcam. Krótkie, szybkie i bardzo potrzebne robótki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyjrzawszy się na powiększeniu fotki ( bo ja ślepa jestem) kompleckikowi - stwierdzam, że ładny jest. Dziewczynka powinna być zadowolona. Po prototyp czapki się nie ustawiam, bo za łysa dla mnie, ale podziwiam Cię za jej wykonanie!

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedy?
    niczego niezauważyłam :-)
    w jakim konkursie przegrałaś?

    OdpowiedzUsuń
  11. Znowu coś pięknego, ale może nie dla mnie;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Robisz cudowne czapki!!!
    Szkoda,że nie zamieszczasz sposobu wykonania.Ciekawy wzór,no i piękny.Z jakiej włóczki robiony?
    Najbardziej ciekawi mnie jaka jest ilość oczek na koncu tzn.na ściągaczu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Błękitny komplecik bardzo ładny . Ktoś się ucieszy.Czapka -prototyp super.Zaglądam na forum i kilka blogów , ale jakoś nigdy nie trafiłam na kogoś , kto by się odważył taka czapę zrobić .Jesteś pierwsza . Gratuluje odwagi i poczucia humoru tej osobie, która będzie ja nosić.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ładny komplecik Emilka na pewno będzie przeszczęśliwa. Akcenty świateczne super. Czapkę perukową pewno, że bym chciała gdy do nie przypadkiem trafiła. Wszystko co robisz jest super-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Uroczy komplecik! Akcenty swiateczne tez. Ta czapeczka jak peruka jest bardzo fajna.

    OdpowiedzUsuń
  16. To nie Ata wygrała konkurs tylko Agata, a mnie się z rozpaczy wszystko poplątało..:)
    .Dziś już nie będę pisać odpowiedzi na komentarze, bo mam bardzo zły dzień, nawet imiona na paczuszkach pomyliłam..Tak byle jak też czasem bywa...No i dziecko znów zabiera komputer, bo coś tam jeszcze do szkoły...

    OdpowiedzUsuń
  17. Niebieski komplet rewelacyjny ;-))
    ja tam się pocieszę wszystkim, tym bardziej tak oryginalną czapą ;-))
    P.S. serweta prześliczna ;-))

    OdpowiedzUsuń
  18. Eluś... Co ja wygrałam??? Bo się zagubiłam w akcji...

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspanialy komplecic. Bardzo podoba mi sie czapka i beret, mitenki tez sliczne. Taki beret to za mna chodzi ale nie wiem jak sie za niego zabrac. Chcialabym rowniez zrobic taka "za duza" czpke. Tyle mam pomyslow i zachcianek a tu tylko 24 godziny w dobie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale tutaj się dzieje. Dzierganie niesamowite.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ela, co to za mazgajenie, druga tura się jutro zaczyna :).
    Szczęściary te Twoje wszystkie powinowate mniej i bardziej, zgłaszam chętkę na nagrodę pocieszenia, jeśli będę mieć szczęście, to też coś od Ciebie dostanę, jak one :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudny ten biały komplecik, właścicielka na pewno będzie zadowolona :) A serwetki samam haftowałaś?

    OdpowiedzUsuń
  23. Antonina
    A ja podziwiam Ciebie za nowe osiągnięcia na polu internetowym!To wejście na Rawerly tak mam na myśli.Jestem zarejestrowana, a sama nie umiem tam wejść, chyba że z cudzego bloga..Mniejsza z tym.Teraz planuję dobrać się do Twoich mitenek.Ale zieliny sweter przez przypadek wskoczył mi na druty, taki zupełnie nie planowany...

    Agajaw
    "to wszystko już było", pomyłka, pomyłka goniła pomyłkę. Miewam takie dni.Dziś może będzie dobrze, już nie chcę żadnych pomyłek!

    Barbaratoja
    Tak właśnie myślałam, że nie każdy dobrze się musi czuć w "prototypie".

    skorpionica
    Witam nową duszyczkę.Przy prototypie trudno dawać dokładne namiary, ale będą, gdy zrobię drugą czapeczkę. We wcześniejszych postach jest taka różowa.Rozpracowywałam ją sama.Spróbuj - może Tobie wyjdzie to lepiej niż mnie.Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  24. 3nerida
    A to mnie podbudowałaś!

    eve-jank
    Supr aż będzie chruuuuuper...
    Tak mi się jakoś napisało...
    A moje ślubne szczęście jakoś ostatnio się burzy na moje robótki, pewnie by wolał, abym mu placki ziemniaczane, ruskie pierogi inne smalce z cebulą i jabłkiem...O, niedoczekanie!Co najwyżej ciasto drożdżowe.:)

    Solaris
    Pięknie dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  25. Oaza
    To lubię - "Przygarnę wszystko,co jest do przygarnięcia i będę nosiła z wdziękiem"!

    Ata
    Mam nadzieję, że już wyjaśniłam wszystko,co było do wyjaśnienia.I przeprosiłam, za co było musowo głowę popiołem posypać.Czy już wszystko OK?


    Basiu
    Rozumiem Ciebie aż za dobrze, bo i ja niezbyt tęga w beretach, czapki mi trochę lepiej wychodzą.Od beretów jest Antosia, Antonina i Truskaveczka - bo one wszystko potrafią zrobić!Pewnie jeszcze ze 100 innych blogowiczek. Moje berety są na zasadzie "trafiło się ślepej kurze"
    Niedawno była duża akcja wysyłania czapek, beretów i szalików dla powodzian, do konkretnej szkoły.Jednak moje wyroby z pod tej nazwy są raczej mizernej jakości, więc nie brałam udziału.

    Iwona
    Macham drutami dużo - a do pokazania jest tylko troszeczke...

    Kai
    Moje starty w konkursach i candy właśnie odpłynęły.Wprawdzie "zarzekała się żaba błota" - ale ja mam za sobą właśnie i ostatnie candy i ostatni konkurs!

    Anisa
    Przepraszam - a gdzie tu jest coś białego? Pewnie się bardzo spieszyłaś i nic nie przeczytałaś.Tak bywa :)
    Od haftowania jest moja siostra.Z Krakowa.I od prac szydełkowych.

    OdpowiedzUsuń
  26. Slicznie dziekuje za mily komentarz na moim blogu!
    Pieknosci w bieli sa cudowne!
    Pozdrawiam serdecznie
    xxx
    Kasik

    OdpowiedzUsuń
  27. Elu, Ty masz niesamowite tempo dziergania :) Zdradź mi proszę, ile godzin dziennie poświęcasz na rozgrzewnie do białości drutów ?
    Ja zrobiłam dopiero jedną rękawiczkę ....

    OdpowiedzUsuń
  28. czapeczka faktycznie fikuśna, taka inna niż wszystkie :))

    OdpowiedzUsuń
  29. Ostatnio "nie po drodze " było mi do komputera,zatem odpowiedzi dopiero dziś.

    Kasik
    Gdzieś Ty tę biel zobaczyła? Mało masz czasu - to na pewno:)Pośmieję się chwilę .Nie obrażaj się czasem!Ja robię baboki naprawdę wielkie! Jak zamieszam ,to kilka blogów aż wzburzę.Przypadkiem!

    Pracownia na Kaszubach
    Nie wiem ile godzin.Może koło siedmiu.W każdym razie nie tyle, ile bym chciała.Ręce nie wytrzymują.Robię zazwyczaj z włóczki grubością zbliżonej do 300-320 m/100g , wtedy druty nr 3,czasem 2,5.Nie daję rady wyrobić 100g włóczki dziennie.A tyle bym chciała.
    Późno wstaje.Miasto,lekarz lub komputer.Potem obiad.Około 14-15 mogę brać druty.Czasem już w trakcie robienia obiadu coś tam podłubuję, bo w końcu nie przy każdym obiedzie trzeba bez przerwy stać obok garnków.O 23 jest koniec roboty.Godzinka czytania i spanie.Czasem ktoś przychodzi, czasem z mężem gdzieś na wieczór wpadamy - wtedy roboty nie ma.Oduczyłam się popołudniowej drzemki, ale muszę z 15 min poleżeć.Tak wygląda mój dzień.O, nie zawsze tak rutynowo, ale w przybliżeniu. Wściekła jestem na siebie za to, że tak późno wstaję.Dzień, kiedy jestem na nogach około 9 rano zaliczam do bardziej udanych.
    Proszę - napisz przy jakiejś okazji komentarz po kaszubsku!!!

    Anna
    Dziękuję!
    Zastanawiałam się, czy to zawoalowany zapis na nagrodę pocieszenia na mojej rozdawajce, a Ciebie na podstawowej rozdawajkowej liście nie ma!
    Tym bardziej dziękuję za życzliwość:)

    OdpowiedzUsuń
  30. A czym ja sobie zasłużyłam że mnie tak prezentami
    obsypyjesz. :-)
    wszystko śliczne i pierwsza klasa i czeka jeszcze
    na Emilke aż ze szkoły wróci.

    A teraz do rzeczy !
    Wrrrrr! jak jeszcze raz mi cos przyślesz zanim nie skończe roboty dla ciebie , jak Boga kocham ,lanie dostaniesz! :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Agatka, no coś Ty?
    To co wysłałam ma się tylko Emilce podobać i dobrze nosić.Ja Cię z niczym nie poganiam, bo czas na "prezenta" świąteczne u mnie jest odległy.A po za tym myślałam, że może w ten sposób odzyskasz kremowy beret...:-)

    OdpowiedzUsuń
  32. marzenie! Emilka zacharapciła i kremowy beret i ten dziejszy komplecik.a w golfiku przyjemnie
    śmiga po domu

    OdpowiedzUsuń
  33. Elu ślicznie dziękuje !!!!
    ale ja ci się nie wyszyje do końca życia :-)

    OdpowiedzUsuń
  34. to ja chętnie w razie czego się na pocieszajkę załapię bo bardzo fajna jest :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Agatko
    Zawstydzasz mnie. Lepiej napisz konkretnie co mam zrobić dla Ciebie i Twojej córuni.Jakieś coś poważnego, a nie głupotki=drobiazgi:)

    nati
    No i jesteś na liście!

    OdpowiedzUsuń
  36. Piękny ten jasnoniebieski komplet :) Lubię takie czapko - berety :) A minetki za mną chodzą i chodzą...

    OdpowiedzUsuń
  37. Alexandro, bardzo mi przykro - niedokładnie czytałaś posta.W niebieskim kompleciku jeż biega Emilka!.A pocieszajką jest czapka pokazana na ostatnim zdjęciu tego posta.

    OdpowiedzUsuń
  38. Fantastyczne rzeczy robisz, więc skorzystam z koła ratunkowego, może czapa trafi do mnie, jak nie wygram w rozdawajce.

    OdpowiedzUsuń