Jak widać powstawał z tzw. "niczego" - z resztek pastelowych, dziecięcych włóczek (coś tam na banderolach pisało "babi", ale nie pamiętam, bo to dawno temu).Sweterek jest, a ja się biję z myślami, czy czasem od nowa nie zrobić stójeczki....Jeszcze jest mała chwila, bo impreza jakoś 12 albo 13 listopada.
Kasiu (kachazet) - odezwij się jakoś , może być na maila.
A
A tu są najbardziej prawdziwe kolory
Sweterek jest zbliżony wielkością do rozm 134, a może trochę mniejszy.
Byłby dobry na córeczkę Beaty (To lubię).
Kai - Twoje odpowiedzi są fenomenalne!
A oto nastepna zagadka:
Lew jako król zwierząt zwołał wszystkie zwierzaki na spotkanie.
Jakiego zwierza nie było?
A tu są najbardziej prawdziwe kolory
Sweterek jest zbliżony wielkością do rozm 134, a może trochę mniejszy.
Byłby dobry na córeczkę Beaty (To lubię).
Kai - Twoje odpowiedzi są fenomenalne!
A oto nastepna zagadka:
Lew jako król zwierząt zwołał wszystkie zwierzaki na spotkanie.
Jakiego zwierza nie było?
piękny kolorowy na te zimne dni:D że też ja na drutach nie umiem...
OdpowiedzUsuńcudne kolorki, słodziak :)
OdpowiedzUsuńA to z tych "100"kłębuszków powstał sweterek bardzo ładny:)
OdpowiedzUsuńJak widać na załączonym obrazku z"niczego" też można zrobić COŚ.I tak jak ja uważam,nie ważne z czego,ważne co!Pozdrawiam ciepło.ithija
OdpowiedzUsuńPiękny sweterek. Bardzo lubię takie łączone kolory. Też coś wysłałam na ten cel. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo sweterk uroczy - w sam raz na młodą "damę", albo "kawalera" (widziałabym w nim raczej "damę". Świetne pastelki.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie pani sobie to wykombinowała proszę pani . Super dobrane kolorki i na szczytny cel . Duże i dobre serduszko .
OdpowiedzUsuńSweterek przecudny.te kolorki super dla małej damy.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńco tu dużo pisać Elu!
OdpowiedzUsuńpiękny! najlepszym tego dododem jest to że zaczepjają Emilke z zapytaniem kto jej taką piękną czape wydziergał
Śliczny ten sweterek, takie ma radosne kolorki ;-)) Podziwiam , bo mnie druty to nie lubią ;-(( a zagadka dla mnie nie do odgadnięcia jest :-((
OdpowiedzUsuńŚliczny sweterek na pewno zrobi furorę na aukcji
OdpowiedzUsuńŚliczny pastelowy sweterek. Pięknie zestawiłaś kolory:)))
OdpowiedzUsuńA co Ci się Kochana w stójeczce nie podoba???
I znowu podziwiam tak bardzo rowniutkie oczka. Niesamowite. No i ten wklad pracy - bo przeciez te wszystkie zmiany kolorow, plus 'warkocze' to potrafia zajac sporo czasu. Sweterek jest przemily.
OdpowiedzUsuńPięknie połączone kolorki. Śliczny sweterek.
OdpowiedzUsuńDziecko komputer zwolniło, to lecę chwilkę z Wami pogadać!
OdpowiedzUsuńInes i Pandora
Bardzo mnie kusiło inne zestawienie kolorów...Przyjdzie na nie czas nieco później.
Gosia i Lucynka
Tak, takie CÓŚ ze 100 kłębuszków, czyli z niczego... hihihi...
Janeczka i Antonina
Tak i mnie się wydaje, ze ten dodatek różowego koloru to od razu wskazanie, że dla dziewczynki.Ale nie mam adresu!Kasia mi nie podała, i co teraz?
3nereida i Ania
Ale to nie są proste paseczki! To też jest żakard!
Agata i Oaza
Agatko, ja chętnie zrobię następne sweterki.Tylko co, komu i jakie?
Rozwiązanie w następnym komentarzu będzie. Chyba, że Kai się nie odezwie!
Eve-jank i Rena
Oby był dobrze sprzedany, po to go robiłam.
Im dłużej na sweterek patrzę tym mam większe wahania - gorzej,że w obie strony i nie umiem podjąć decyzji co do stójki.Roboty przy tym całkiem nie jest dużo.No nie wiem...
zachwycam się i ja tym dziełem, podziwiam...i aż mi się łezka w oku kręci za każdym razem, kiedy oglądam te cuda przez Was zrobione dla Paulinki właśnie... a adresik już posłałam na maila:)
OdpowiedzUsuńJejciu! Piękny jest ten sweterek! A kolorki, chyba faktycznie bardziej dla dziewczynki :)))
OdpowiedzUsuńtojatenia
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za dobre słówko.
kachazet
aż się denerwowałam, myślałam,że np.wysiadł Ci internet, albo sprzęt, albo jesteś wyjechana, albo ... nie wiadomo co!No!!! Adres mam w łapie i nie puszczę!!!
bean
Kurcze, ale co mam z tą stójką zrobić?Mąż jutro rano wyjeżdża, czyli i tak paczuszka najwcześniej w poniedziałek...Dla dziewczynki!
Chyba bym nie miała cierpliwości. takie dziergnie musi straaaaaasznie długo trwać:)
OdpowiedzUsuńŚliczniutki sweterek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Moja córcia powiedziała, że dziewczynka, która dostanie ten sweterek, na pewno się ucieszy :))) a stójka wygląda dobrze, przynajmniej na zdjęciu :)))
OdpowiedzUsuńsweterek świetny, taki dla zmarzniętej księżniczki :) Tak sobie myślę, nie to że chcę krytykować czy wydziwiać ale może zamiast stójki kołnierzyk by pasował ?
OdpowiedzUsuńNivejka
OdpowiedzUsuńNo coś Ty!Jakie długo! 5 dni tylko!
Zulu
Bardzo dziękuję.
Beata
A ja tu cały czas z myślami...
Mortmade
No popatrz! A tego wcale nie brałam pod uwagę!!!
Idę wgapiać się w sweterek i myśleć.Kołnierzyk musiałby być jednobarwny, bo kłopot z końcówkami nici...
Ale i tak mam następną pracę na drutach...
Nie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńZacznijmy od początku.
Najpierw po prostu wkładałam słonia do lodówki (sic!),
potem wyjmowałam go z niej, żeby włożyć żyrafę,
no więc teraz, skoro żyrafa jest w lodówce i jeszcze nie kazałaś mi jej wyciągnąć, to pewnie jej nie będzie na zebraniu.
I słonia też nie, bo skoro wkładałam go do lodówki, to to musiała być SŁONINA ;D
Kai
OdpowiedzUsuńTwoje odpowiedzi są fantastyczne.I zgodne z formułą zagadki, jeśli pominiemy SŁONINĘ, z której się śmieję, i śmieję i śmieję, aż mąż przyszedł zobaczyć, co mi się stało..:)))))Właśnie już wrócił ze Szczecina - i nie przywiózł włóczki dla Nivejki...Taka lipa...
Ja z opoznieniem, wiec wszystko juz zostalo powiedziane o tym pieknym sweterku. Jakas strojnisia bedzie cieszyc sie nim.
OdpowiedzUsuńAntosiu
OdpowiedzUsuńNa dobre słowo nigdy nie jest za późno! Dziękuję:)
No, cieszę się, że Ci się podobają :). Staram się, jak mogę.
OdpowiedzUsuńEch, ci mężowie... Jak zamierzasz go ukarać?
Kai
OdpowiedzUsuńNie będę go karać.Życie mu po tyłku daje, to wystarczy...
Śliczny sweterek, podoba mi się wzór, a przede wszystkim kolory. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń