Obserwatorzy
niedziela, 19 grudnia 2010
Golfy - szyjogrzeje
To nie jest dobry czas na pisanie długich postów.Zatem tylko pokazuję moje jedne z ostatnich robótek.Zaręczam, ze dużo lepiej wyglądają na osobie, ale syn mi się zbuntował i nie pozwolił na zdjęcia.Ten golf u góry jest z wełny - różne resztki. A ten na dole zrobiony został głównie z mohairu z dodatkiem wełen.Mitenki natomiast są całe moherowe ( choć na zdjęciu jest ich tylko kawałek).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ładne szyjogrzeje
OdpowiedzUsuńCudne są te szyjogrzeje ;-)) Powiedz synowi, że my bardzo lubimy jak on u Ciebie za modela robi ;-)) może go to przekona ;-))
OdpowiedzUsuńSynowi wytłumacz,że nie powinien utrudniać własnej mamie prezentacji wyrobów. Ładne te szyjogrzeje, nawet bez modela.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Viola - pierwszy raz jestem u Ciebie, lubie podgladac prace innych i dzisiaj za sprawa Pimposzki wpadlam na Ciebie. Cholipka fantastyczne sa Twoje golfy, az czuje sie na odleglosc jakie cieplutkie. Tez sobie zrobie.
OdpowiedzUsuńW ogloto, to piekne rzeczy robisz, napewno teraz czesto bede do Ciebie wpadac. Do zobaczenia
Zawsze coś fajnego wymyślisz, teraz frędzle. Do płaszczyka... ekstra.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne szyjogrzeje,ja też mam problem z modelami:)
OdpowiedzUsuńEwuniu
OdpowiedzUsuńDzięki, że kuknęłaś do mnie.
Oaza i Anabell
Z synami to jakiś trochę większy problem jest.Strasznie to nieusłuchane jakieś!
Gosciu anonimowy -Violu
Witam Cię serdecznie i zapraszam na stałe.Wprawdzie za rozrywkę drutowaną głowy dać nie mogę, ale bardzo się staram robić sensowne rzeczy na drutach.
Basieńko
No popatrz! A to była smutna konieczność, bo dół się sakramencko podwijał...
Ogrodniczka
O!Zawsze to milej w towarzystwie:) Nawet pocierpieć...
Śliczne golfiki-nie wiem który ładniejszy.
OdpowiedzUsuńA model-cóż mój już dawno się zbuntował i musiałam kupić sztuczna Główkę
Isia511
OdpowiedzUsuńZazdroszczę główki.
Zazdroszczę manekinów.
Ale nie mam gdzie tego trzymać. Choć bardzo bym chciała mieć...
Bardzo dobry pomysł , frędzelki dorobię i ja do swojego golfika.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Maria
No golfy wspaniałe - obydwa. Ten w lilofioletach fajny z wrabianym wzoremi i frędzelkami.
OdpowiedzUsuńŚliczne, cieplutkie ocieplacze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj Eluś, masz Ty głowę pełną pomysłow i tak ciekawie skomponowałaś kolory! facetami do przymiarki się nie przejmuj, wszyscy oni tacy sami. Widzę sam urok tych golfów i piękno! Zwłaszcza ten w beżach mnie urzekł z racji lubienia takich kolorów. Ten pierwszy z frędzlami super wzory i fantastyczne wykończenie!
OdpowiedzUsuńmasz super inwencje i swietny dobór kolorów
OdpowiedzUsuńAntonino i Zulu
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słowa.A golfy rzeczywiście należą do super ciepłych - w domu się w nich siedzieć nie da.
Kankanka
Muszę się przejmować! To mój syn!.Ale wczoraj na szczęście dał na sobie przymierzyć powstający ciuszek!
Agatko
Tak się składa, że ten mój synuś ma dokładnie Twoje wymiary!!!To jest oczywiście sprawa przejściowa.Na drutach , robiony od góry powstaje miły cudaczek dla Ciebie.A ja nie jestem taka oblatana w tych robionych od góry, więc się bałam. No i oczek trochę dużo, nie dawało się rozłożyć.Wreszcie rozłożyłam na dwa druty z żyłką i zrobiłam przymiarkę.Nie ma prucia.To znaczy, że kamizelka będzie szybciej, niż myślałam.Ale nazwa Cudaczek nich już pozostanie, bo mi się podoba.
Ale Ty ranny ptaszek jesteś! Mnie mąż z trudem obudził...
Elżbieto! ale mnie zaskoczyłaś !zrobiłaś mi ogromną niespodzianke!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńdziękuje ci ogromnie. Piękny ten komplecik inspirowany latami dwudziestymi(też uwielbiam ten okres w modzie)
...poprostu jestem przeszczęśliwa...
Swietne, swietne, swietne! szyjogrzeje i z pewnoscia bardzo cieple.
OdpowiedzUsuńAgatko
OdpowiedzUsuń...też się cieszę!Nie zapomnij na te szyjogrzeje popatrzeć pod swoim kątem! Właścicielka tych pokazanych miała zadowolony głos (przez telefon).
Antosiu
Teraz, przed świętami, ze szczególną radością witam każdy komentarz - tak bardzo doba się nagle skurczyła...
A spróbowałyby nie być ciepłe !!!
te szyjogrzeje bardzo mi sie spodobaly, moze i ja bym cos do konca zoimy wydlubala gdybys mi tylko napisala czy robisz je na 5 drutach, czy dwa i zszywasz?
OdpowiedzUsuńZarzeklam sie, nie brac sie za druty i szydelko ale po kilka oczek dziennie nie zaszkodzi mi chyba.Przy wiekszych robotkach rece wysiadaja i dlatego musialam z tym hobby skonczyc a mam ja niezly dorobek druciano - szydelkowy.
Juluś
OdpowiedzUsuńOba golfy są zszywane z uwagi na wzór.Można robić na drutach z żyłką, ale wtedy na sam golf ( już przy szyi) trzeba mieć druty ok 40 cm długości.Pięciu drutów nie polecam także z uwagi na to, że aby golfy były miękkie, powinny być robione raczej luźno.A to oznacza,,że druty będą wypadać...