W moim mieście zaczął się plener malarski i mam osobistych gości związanych z tym tematem.
Automatycznie jest więcej uśmiechu.
I jeszcze więcej!
Wszystkiego po dwa i widać jak się mordka śmieje.
Dziękuję za cudniste komentarze.
Ponoć już jestem uzależniona od komputera.
Pozdrawiam wszystkich moich czytelników najserdeczniej!
Radości każdego dnia!
Goście! fajnie jak przyjeżdżają:) Miłej zabawy:)
OdpowiedzUsuńThaitko! pięknie wyglądasz. Pozdrawiam słonecznie. Anka
OdpowiedzUsuńMiło patrzeć na uśmiechniętą, radosną buźkę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper!Ja też chyba już się uzależniłam,jak tylko blogger szwankuje to aż w środku mi się coś trzęsie(hi,hi).Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńgość w dom.....
OdpowiedzUsuńmiło zobaczyć Cię uśmiechniętą :) ja sama się uśmiecham...
jeśli chodzi o komputer to i o mnie tak mówią ;)
Jak to miło popatrzeć na taką uśmiechniętą buzię - aż sama się uśmiechnęłam :)). Baw się dobrze :). A takich uzależnionych od komputera jest znacznie więcej ;)).
OdpowiedzUsuńNivejka
OdpowiedzUsuńO, tak!
Gorzej, jak już nie chcą przyjeżdżać!
Anka-480
OdpowiedzUsuńDziękuję.Buziaczki.
Miłych dni!!!
OdpowiedzUsuńTaką Cie lubię (tzn zawsze Cie lubię).
Antonina
OdpowiedzUsuńPrzy tych gościach nie da się inaczej!
Dziękuję bardzo. Miłego!
Kasia
OdpowiedzUsuńPozwolono mi na chwilkę do komputera, to odpowiadam. Dziękuję za odwiedzinki!
Trilli
OdpowiedzUsuńTo muszę się pogodzić z warczeniem męża ... czasami na mnie warczy:)
Frasia
OdpowiedzUsuńGdybym jeszcze mogła pokazać inne uśmiechnięte gębusie!
Basieńko
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, bardzo!
Nie musisz zapewniać jaką radość sprawiają Ci goście wystarczy spojrzeć na tą radochę bijącą z Twoich ocząt.A uzależnienia bywają dużo gorsze.Cieszmy sie że nas spotkały tylko takie.
OdpowiedzUsuńRównież samych Radości.
Widać że lubisz gości :-)
OdpowiedzUsuńMiło jest popatrzeć na taką radosną Elę.Uśmiechasz się tak radośnie,że wszystkich tą swoją radością zarażasz:)Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńjak to milo zobaczyć taka uśmiechniętą buźkę.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuta
OdpowiedzUsuńRadość o poranku trwa!
W zasadzie - a cóż mi zależy na stare lata mieć jakieś uzależnionko? Wcale nie odczuwam dyskomfortu. To znaczy... jak coś tam wysiądzie w komputerze, to jednak odczuwam...
Agjaw
OdpowiedzUsuńNo pewnie! A jeszcze TAKICH gości! Jasne!
Lucynka
OdpowiedzUsuńPozwalam, a nawet zachęcam - uśmiechy bez ograniczeń!
Wszystkiego najlepszego!
U Alojka
OdpowiedzUsuńWczoraj było wielkie oglądanie upominków od Ciebie.
Leciały same echy i achy.
Pozdrowienie przyjęte - i wzajemnie!!!
Lubię, gdy się uśmiechasz i mam nadzieję,że ten uśmiech nie tylko na buzi, w sercu także.A pokażesz potem to, co Twój gość namalował w czasie tego pleneru?
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Och... Eluniu wspaniale czas spędzasz!!! I ja życzę sobie oglądać co Twoi goście zmalowali podczas pleneru:-)))
OdpowiedzUsuńBuziolki:-)))
Ela jak miło Cię widzieć taką uśmiechniętą-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnabell
OdpowiedzUsuńW sercu przede wszystkim!
Natomiast pokazywanie nie zależy ode mnie!
Spróbuję coś wymyślić, jednak bez obiecanek!
Grażka 1500
OdpowiedzUsuńObawiam się, że na życzeniach może się skończyć...hi,hi,hi...
Dla Ciebie jednak to nie problem, bo w niedzielę wystawa koło kościoła, będzie można nawet kupić, nie tylko obejrzeć.Moja siostra planuje machnąć trzy obrazy. Jeden dostanie organizator, bo taka jest tradycja. Otrzymanymi obrazami organizator obdziela sponsorów.Ja nie sponsor, więc mi nic nie skapnie...
Ewusiu!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo!
Życzę abyś miała jak najwięcej powodów do radości!
Goście zawsze mile widziani :)
OdpowiedzUsuńMagiczna Fabryko
OdpowiedzUsuńZłapałaś mnie przy kompie w ostatnim momencie.
TACY GOŚCIE w szczególności!
I Tobie też radości życzę!!!