Obserwatorzy

piątek, 10 czerwca 2011

Post 283


Leci sobie ten czas. Mam za sobą na tym blogu już 282 posty!
I   3.090 komentarzy - ale nie odejmowałam swoich, bo za dużo roboty.
Ogromnie raduję się tymi kontaktami.
Robótkowo słabiutko u mnie, ale cały czas pracuje na klawiaturze - tak umownie można to nazwać.
Ostatnio mąż przynosi mi jakieś nędzne resztki kwiatów z działki, np. irysy a ostatnio piwonie:


Sponiewierałam dostatecznie mocno orchidee i "idzie" kilka nowych pędów kwiatowych...


==================== 


Mam jeszcze do pokazania ostatnie serwetki, jakie dostałam od mojej krakowskiej siostry.










I nic więcej się u mnie nie dzieje.
Myśli mam uwiązane przy jednym temacie. 
I wiecie co wtedy mój mąż robi?
Ma do mnie 1200 pytań na godzinę...
Zatem ostatnio bardzo lubię, gdy on na działce, a ja w domu.
Wtedy mogę swobodnie pisać, aż do powrotu dziecka ze szkoły. 

Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze!
Bardzo je sobie cenię, ogromnie!!! 


Pozdrawiam Was serdecznie i dalej czekam na Wasze ślady obecności.


40 komentarzy:

  1. Przepiękna pora roku, tyle kwitnie różnych kolorów!! Lubię пионы, zapach jest oszałamiający!!
    Serwetki są bardzo sympatyczne i przytulne!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze ,że w ogóle kwiaty przynosi ;) Miłego pisania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie brzmi"krakowska siostra":)Cudne serwetki.Pozdrawiam cieplutko i zapraszam na candy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale się uśmiałam z tych "nędznych resztek kwiatów" i jeszcze bidulka męża z nimi człapiącego z działki :))) do żoneczki :))) przepraszam, ale moja wyobraźnia rozbujała się i chyba poszła w nie tą stronę :)))...
    Serwetki bardzo ładne!
    Pozdrawiam serdecznie i życzę przyjemnego pisania!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Macałam te serwetki łosobiście:-))) Są tak misternie wyhaftowane i wykończone koronką, że bałabym się ich używać , aby nie zaplamić czymś...
    A kwiaty to pachną pewnie Elu w całym mieszkaniu co? Pozdrawiam i donoszę, że pascha Joli siedzi w lodówce:-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. piwonie cudne, u mnie nie kwitnie:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz dobrego męża i cudowną siostrę:) Ja za to jestem w cugu robótkowym, jak mi przejdzie albo chwilowo się znudzi, to sobie zrobię sesję czytelniczą na Twoim 2 blogu - pobieżnie się zapoznałam i powiem, że mnie zainteresowało :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O peonie - moje ulubione kwiaty, właśnie dopiero co o nich pisałam. Tak sobie zaglądam na różne blogi i oglądam, podziwiam i czytam. Mąż ogląda coś w telewizorni, a ja zawitałam do Twojego urokliwego kącika. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. lubie piwonie, a serwetki krakowskiej siostry piekne. Pisz, pisz.Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ela, faceci tak mają- zawsze mój zaczyna gadać gdy ja siadam do kompa. Ale ja wtedy odstawiam głuchą. Skutkuje po 15 minutach.Uwielbiam piwonie i bardzo lubię haft płaski. Bardzo ładnie Twoja siostra haftuje. Zdolne z Was obu dziewczyny. Pisz, pisz, co tam robótki.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zatrzymałam się po drodze do 17+ aby pozachwycać się serwetkami Twojej krakowskiej siostrzyczki i powąchać peoni.
    Pozdrawiam i lece dalej bo mnie ranek zastanie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Piwonie cudne, serwetki również:) Pozdrawiamy:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie musisz nic pokazywać,wystarczy że coś napiszesz,a my lecimy do Ciebie dobra duszo jak ćmy do światła.Pozdrawiam Anka

    OdpowiedzUsuń
  14. u Ciebie ciągle coś się dzieje :)ogromną przyjemnością jest tutaj zaglądać.jesteś bardzo ciepłą kobietą..."naród" Cię uwielbia

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochana - uwielbiam piwonie - jeszcze te Twoje są w tak cudnym kolorze! My mamy tylko takie bladoróżowe...w dodatku z mrówkami! Serwetki śliczne - buziaki przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  16. Mila
    Bardzo dziękuję za sympatyczny komentarz.To prawda, zapach piwonii jest cudny, bardzo delikatny.

    OdpowiedzUsuń
  17. Małaala
    Niezaprzeczalnie masz rację. Gorzej dla mnie, gdyby nosił je jakiejś innej pani...Tfu,tfu,tfu - przez lewe ramie ...

    OdpowiedzUsuń
  18. Antonina
    Dziękuję pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  19. Kasia
    Dziękuję bardzo za zaproszenie.
    Milo, że piszesz. Obie moje siostry bardzo sobie cenię.

    OdpowiedzUsuń
  20. Guga
    Dobrze, dobrze, tak trzymaj, a nawet daj jej jeszcze więcej luzu!
    Dziękuję w imieniu siostry i własnym!

    OdpowiedzUsuń
  21. Grażka 1500
    A ja mam już następny przepis na niepieczone ciasto, dziś próbowałam na imieninach przyjaciela i przepis mam w głowie, zaraz będę zapisywać.
    Mięsko upiekłam, a skoro piekarnik był gorący, to machnęłam sernik z brzoskwiniami. A syn S. właśnie o tej porze znosi składniki na pizzę...
    Co za szalony dzień!!!
    Ciekawam, czy Twoje ciacho się udało?

    OdpowiedzUsuń
  22. Anust
    Moja ulubiona to ta ciemna majowa,najwcześniejsza i biała, dużo późniejsza lekko pachnąca...

    OdpowiedzUsuń
  23. Gosia
    No właśnie, tego czasu zaczyna brakować...
    Zapraszam w wolnej chwili. Nie miewasz wakacji od robótek?

    OdpowiedzUsuń
  24. MuzaJo
    Miło poznać!Zapraszam częściej!
    Dziękuję za sympatyczny komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  25. U Alojka
    A ja lubię i piwonie, i takie sympatyczne komentatorki:)
    Komentatorki zdecydowanie bardziej!
    Cmok!

    OdpowiedzUsuń
  26. Anabell
    Z tego wynika przynajmniej to, że mój ślubny jest normalny.
    Z pisaniem lekki zastój z uwagi na obowiązki towarzyskie.Następnemu odcinkowi brakuje zakończenia, a ja się wybiłam z nastroju...
    Cmok.

    OdpowiedzUsuń
  27. Juta
    Może włącz dopalacze?
    Zawsze to jakieś przyspieszenie.
    Zaglądałam tu, podczytując Wasze komentarze i dalej leciałam do kuchni. Stąd wiem o dopalaczach. Zmieściłam się nawet w czasie.
    Dziękuję Ci, Kochana.

    OdpowiedzUsuń
  28. Agajaw
    I nadal jestem. Tam tylko zprzeżywana w związku z e zdjęciami kiepskiej jakości.

    OdpowiedzUsuń
  29. Nivejka
    Czasem myślę, że się ze mnie potężnie nabijasz...

    OdpowiedzUsuń
  30. Magiczna Fabryka
    I Twój komentarz tez jest cudny.
    Dziękuję i w czółko całuję.
    O.

    OdpowiedzUsuń
  31. Anka
    "Zatkało kakało":)
    Dziękuję, dziękuję i w czółko całuję.

    OdpowiedzUsuń
  32. Trilli
    Przyznam się, że zaczyna mi brakować konceptu!Sypnęło się tyle miłych komentarzy.
    Bardzo dziękuję, Trilli!

    OdpowiedzUsuń
  33. Kachazet
    Mrówki są zdecydowanie nie fajne!
    Czy przy wąchaniu piwonii gryzą w nos?
    A bladoróżowe też są piękne.
    Dziękuję za sympatyczne odwiedzinki!

    OdpowiedzUsuń
  34. uwielbiam ogrodowe kwiaty:), sliczne piwonie :), a serwetki sliczne, zdolniacha siostra :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Elu ciacho wyszło pycha:-))) Trzymaj przepisa na to zdobyczne to się wypróbuje...pewnie mniam...
    Całuski!!!

    OdpowiedzUsuń
  36. Iza
    Najpiękniejsze, gdy własnoręcznie podlewane, wychuchane, ukochane...et cetera, et cetera, et cetera...
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  37. Grażka 1500
    Spisałam dokładniutko co tylko pamiętałam odnośnie niepieczonego ciasta ananasowego z budyniem i bita śmietaną na wierzchu:)
    I teraz już przepis mogę trzymać - mam CO trzymać:)
    Cmok!

    OdpowiedzUsuń