Obserwatorzy

sobota, 19 czerwca 2010

Ulubiony sweter




Zrobiłam go bardzo dawno temu - jakieś 12-13 lat.Włóczkę na niego zbierałam ponad rok!Zalezało mi na tzw."trawce", a przypadkiem doszły jeszcze "bąbelki".Zajnspirował mnie model z e stareńkiej SABRINY.Jak byscie zestawili ten model i mój sweter - pewnie byście nie dojzeli tego!
Jednocześnie pokazuję Wam swoje włosy po uzyźnianiu miksturą złozoną z zółtka, 2 łyzek rycyny i poł łyzeczki soku z cytryny. Nałozyłam ten "majonez" na suche włosy.Mocna wtarłam w skórę, az mi ręce mdlały. Zawinęłam łeb w folję spozywczą.Było mi gorąco w głowę, ale tak bez pocenia się, przez 1godz. i 45 min. Potem jak ręką odjął. Ciekawe, czy był to efekt mojego energicznego masazu głowy czy dzialanie specyfiku. Zapomniałam o nafcie, ale juz to sobie zakodowałam i nafta tez dojdzie. Włosy zmyłam szamponem tym co zawsze. Teraz skóra głowy jest blada, jasna, ale co chwila gdzieś mnie swędzi. Powinnam nałozyć jakiś balsam - krem - odzywkę - cos, co by natłusciło skórę ale trochę boję się dalszych eksperymentów. Przed następnym myciem tez kładę "majonez" na głowę - juz ten z naftą.Nie wiem ile nafty.Nie pamiętam. Sprawdzę, albo pogłówkuję!Po 2,15 min było mycie.
Dziś mam labę do kwadratu: mąz wyjechany,dwudziestodwulatek wyjechany, trzynastolatek juz po obiedzie i wybiera się na spacer!
Ale ... zeby nie było tak rózowo - nowe ksiązki się skończyły i nie będzie ksiązkowej "przegryzki" miedzy robótkami. A właśnie skończyłam "poprawkowe" rękawy do brązowego swetra mojej K., zaraz je wszyje, a pod wieczór któryś z synów Jej to dostarczy.
Posted by Picasa

4 komentarze:

  1. Słuchaj, to jest bombowy sweter!!! Świetnie dobrane kolory i w piękny wzór ułożone. Też bym lubiła taki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny ten sweter ,bardzo mi się podoba.Na pewno trochę pracy przy nim było ,ale efekt świetny.Kolory super dobrane i ten wzór.

    OdpowiedzUsuń