Obserwatorzy

wtorek, 15 czerwca 2010

Kamizela z przed potopu





Moja najstarsza kamizelka. Ma juz pewnie blisko 15 lat i ciągle jest ulubionym ciuszkiem. Dawniej nosiłam ją jako tunikę do spodni.Teraz nie ma w sprzedazy takich spodni jak na mnie.Zresztą - źle się czuję w spodniach.
Kilka dni temu znów byłam u mojej fryzjerki.Niestety - łysieję. Biorę 7 róznych leków doustnych, a jeszcze są do stosowania zewnętrznego.Początkowo, zaraz po pierwszm ścięciu włosów, myślałam, ze mi przestały wypadać. No, nie przestały...Mam zamiar przeprowadzić kurację zółtkową. Tzn.3 do 5 razy umyć włosy zółtkiem.Nawet chwilę posiedziec z tym zółtkiem na głowie. Ostatnie płukanie włosów wodą z dodatkiem octu.Kochane dziewczęta! Jeśli macie jakieś wiadomosci - tymbardziej osobiste doświadczenia - podzielcie się nimi ze mną.
Ponadto cały czas jest u mnie wakacyjnie.Zamiast zupy powinien być chłodniczek.Dziś zwyczjna ogórkowa ze starych kiszonych ogórków.Za zimno na chłodniczek. Robótka "drutowa" jest, ksiązki są.Dziś imieniny siostry.Jutro kolezanki.Laba!!!
Posted by Picasa

10 komentarzy:

  1. Bardzo ładna ta kamizelka i mimo upływu lat ładna.Mnie tez włosy wypadają i rady nie mam żadnej.Udanych imprez życzę

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kamizelka super i zawsze na czasie - takie azurki teraz tez przeciez dziergamy...
    Pamietam z dziecinstwa, zreszta w ciagu dalszego zycia Mama wciaz o tym wspominala - siostra miala bardzo kiepskie wlosy, mama codziennie moczyla jej piwem, pamietam ten piwny zapach w domu - ale warto bylo, bo do teraz ma geste wlosy.
    Tez mam urlop - szkoda, ze mieszkamy tak daleko od siebie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekna kamizelka, az trudno uwierzyc ze ma 15 lat!
    Problem wlosow doskonale mi znany, ostatnio zmagalam sie z tym i juz jedna noga bylam w pracowni perukarskiej, ale przestaly wypadac po Revalidzie, stosowalam przepisany przez pani doktor aprikort chyba sie to zwie, wciera sie w skore glowy.Polecam przede wszystkiem zrobienie badan np. tarczycowych, ja mam problemy i moze stad te wypadanie, ale brak zelaza np. tez jest powodem, lub odchudzanie tez powoduje wypadanie wlosow wiec reasumujac do lekarza!!!! pozdrawiam serdecznie Elu...

    OdpowiedzUsuń
  5. polecam Bellisę zwykłą raz dziennie i olej rycynowy na noc w czepku co 3-4 dni. do tego płukanie w jasnym pełnym piwie lub pokrzywie, naprawdę działa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten wzor rok temu robil ogromna kariere na blogach , nadal robi . Kamizelka super. Na wlosy pomoze lykanie belissy.cos kolo 16 zl w aptece i tez w aptece kupuję Wax maseczka do wlosow . 27 zl duze opakowanie . Wystarcza mi na pol roku.Jestbardzo skuteczne .Pieron9zna tez pzryspiesza wzrost wlosow i musze corusz gonic do fryzjera , ale musi byc jakis efekt uboczny;)Odezwij sie do mnie na 3majsie@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajna kamizelka :)
    Udanych imprez i miłego "leniuchowania" :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Chmielewska, autorka kryminałów, poleca olej rycynowy co tydzień. Ja też spróbowałam - pomaga!

    Pozdrawiam

    Halina

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobre rezultaty daje maska na włosy ( a właściwie skórę głowy ) zrobiona z : żółtko,olej rycynowy,nafta - utarte na "majonez" a do tego kilka kropli wit.C i A.Należy wmasować w skórę ,owinąć głowę folią i ręcznikiem , i trzymać ok 15 min. Jeżeli skóra piecze maskę trzeba zmyć. Taką kuracją (stosowaną raz w tygodniu) moja przyjaciółka wyleczyła łysienie plackowate.Fakt efekty nie będą od razu tylko po pewnym czasie.A swoją drogą podziwiam dziergadełka ! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Leb mam w miksturze.Nic mnie nie piecze.Natomiast jest bardzo ciepło w głowę.Tylko folia, bez ręcznika.Na razie na miksturę składa się jedno zółtko, dwie łyżki rycyny i pół łyżeczki soku z cytryny.Mam zamiar tak potrzymać dwie godz.i zmyć szamponem.Mieliśmy problemy z wodą.Na razie jest.Obym tylko nie została z tą mazią na noc!
    Bałam się zaczynać, bo zapach oleju... A tu nic. Żadnych smrodków!

    OdpowiedzUsuń